Maszynistę Jacka Paduszyńskiego żegnało dziś kilku kierowników pociągów, maszyniści, przełożeni, a także emerytowani kolejarze.
To swego rodzaju kolejarski rytuał. Zgodnie z tradycją, pożegnanie maszynisty odbyło się z wykorzystaniem efektownie udekorowanej taśmy prędkościomierza.
Nim pan Jacek trafił do pracy w spółce POLREGIO, wcześniej był zatrudniony jako maszynista w PKP Cargo i w PKP Intercity S.A.
Jacek Paduszyński to bardzo życzliwy sumienny i pracowity człowiek. Wyszkolił wielu maszynistów. Życzę mu zdrowia, spokoju i satysfakcji z nadchodzącego czasu odpoczynku oraz wielu pięknych wspomnień z lat spędzonych na torach – mówi jego kolega z pracy i zarazem autor poniższych zdjęć Michał Sowiżdrzał.
Napisz komentarz
Komentarze