- Przed nami ważne spotkanie i wiemy ile ono znaczy. Każda strata punktów będzie nas drogo kosztowała, dlatego musimy być maksymalnie skoncentrowani i wygrać ten mecz za trzy punkty - mówił Łukasz Kaczmarek przed meczem rozegranym w hali "Azoty" 29 marca wieczorem.
Początek meczu wskazywał, że kędzierzynianie mogą zgarnąć całą pulę punktów, bo grali dobrze w ataku, ofiarnie w obronie, dokładali też bloki i asy serwisowe. W pierwszej partii ZAKSA prowadziłą od początku (3:1, 6:3, 13:10). Ślepsk zbliżył się na moment (13:14), ale bloki Aleksandra Śliwki i Dmytro Paszyckiego oraz kontry wykorzystane przez Łukasza Kaczmarka i Bartosza Bednorza błyskawicznie powiększyły naszą przewagę (18:13, 22:15). Setbola dała miejscowym punktowa zagrywka Łukasza Kaczmarka, a za moment Paweł Halaba uderzył w aut i ZAKSA pewnie wygrała.
Wydawało się, że aktualni wicemistrzowie Polski pójdą za ciosem. W drugiej partii przez pewien czas przeważali (9:6, 13:9, 17:15). Jednak zespół z Suwałk z akcji na akcję grał coraz lepiej. Goście wzmocnili zagrywkę i byli skuteczniejsi na siatce. W końcówce, przy stanie 21:21, drużyna z Kędzierzyna-Koźla stanęła, a rywale punktowali przy serii trudnych zagrywek Konrada Stajera i wyrównali stan meczu.
Po zmianie stron przyjezdni przejęli inicjatywę. Ślepsk odskakiwał na dwa, trzy punkty, a kędzierzynianie musili gonić wynik. Niewiele dawały czasy wzięte przez trenera Adama Swaczynę i zmiany w składzie. Goście w pewnym momencie odskoczyli na cztery punkty (22:18). ZAKSA jeszcze zerwała się do walki i zbliżyła na oczko (21:22) po bloku Dmytro Paszyckiego, ale w tym momencie Bartosz Bednorz zepsuł serwis, Paweł Halaba odpowiedział asem, a zwycięską akcję skończył w kontrze Bartosz Filipiak.
W czwartej odsłonie gospodarze wypracowali sobie niewielką zaliczkę po asach Bartosza Bednorza i Daniela Chitigoia i prowadzili do stanu 15:12. Ślepsk zaczął odrabiać straty i wkrótce było po 17. Przez chwilę trwała wymiana ciosów, ale przy remisie 22:22 Ziga Stern huknął z zagrywki, a za moment wykorzystał kontrę i było 24:22. ZAKSA obroniła jedną piłkę meczową, ale w kolejnej akcji punktował Bartosz Filipiak i goście wywieźli z Kędzierzyna-Koźla komplet punktów. Tytuł MVP otrzymał Ziga Stern.
ZAKSA: Aleksander Śliwka (4), Bartosz Bednorz (15), Marcin Janusz (1), Dmytro Paszycki (14), David Smith (3), Łukasz Kaczmarek (10), Erik Shoji oraz Bartłomiej Kluth (5), Przemysław Stępień, Daniel Chitigoi (10), Jakub Szymański
Ślepsk: Paweł Halaba (9), Bartosz Filipak (20), Ziga Stern (18), Konrad Stajer (9), Jakub Macyra (7), Maksim Buculjević (5), Mateusz Czunkiewicz oraz Paweł Filipowicz
Napisz komentarz
Komentarze