24 lutego 2023 roku mija dokładnie 12 miesięcy od bestialskiego ataku Federacji Rosyjskiej. Od samego początku wybuchu wojny Ukraina mogła liczyć na wsparcie płynące z Polski. Już następnego dnia po inwazji zaczęły organizować się społeczne inicjatywy oddolne, których celem było zbieranie darów zarówno dla uchodźców, jak i tych, którzy postanowili zostać i bronić ojczyzny. Mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla nie byli obojętni. W te akcje szybko włączyły się również władze miasta.
Z każdym tygodniem pomoc przybierała na sile. Zorganizowano transport humanitarny dla miasta partnerskiego Kałusza. Na przystani „Szkwał” powstał magazyn dla uchodźców zapełniany przez ludzi ogromnego serca przynoszących żywność i odzież dla potrzebujących. Magistrat usprawnił system rejestracji obywateli Ukrainy, tak aby szybko mogli oni otrzymywać numer PESEL, a w konsekwencji znaleźć pracę. Przygotowano także tymczasowe miejsca pobytu dla uchodźców, a wielu mieszkańców otworzyło dla nich swoje własne domy. Dzieci, które przyjechały zza wschodniej granicy momentalnie zaadoptowały się w miejskich szkołach i poznały swoich rówieśników. W te i inne działania zaangażowani byli zarówno urzędnicy, służby, różnego rodzaju instytucje, stowarzyszenia, fundacje, ale przede wszystkim wolontariusze i zwykli ludzie.
Chociaż większość z nas, zarówno Polaków, jak i Ukraińców, liczyła, że ta wojna szybko się zakończy, wygląda na to, że przyjdzie nam jeszcze poczekać. Z pewnością tak jak do tej pory, będziemy nadal pomagać goszczącym w naszym kraju sąsiadom.
Napisz komentarz
Komentarze