Reklama
niedziela, 22 grudnia 2024 15:31
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Siatkarz z Kędzierzyna-Koźla w drużynie marzeń mistrzostw świata

Kadra narodowa siatkarzy z zawodnikami Grupy Azoty ZAKSA w składzie sięgnęła po srebrny medal mistrzostw świata. Pochodzący z Kędzierzyna-Koźla Kamil Semeniuk został wybrany do drużyny marzeń.

Polscy siatkarze bronili mistrzostwa, które wywalczyli w 2014 roku, a później powtórzyli sukces w 2018 roku. Jednak przed turniejem, który rozgrywany był w Polsce i Słowenii, nie wszyscy stawiali przebudowaną drużynę trenera Nikoli Grbicia w roli faworytów. Były szkoleniowiec ZAKSY postawił na zawodników, z którymi pracował w Kędzierzynie-Koźlu. Funkcję pierwszego rozgrywającego powierzył Marcinowi Januszowi, a na skrzydłach ustawił Kamila Semeniuka i Aleksandra Śliwkę. Zmiennikiem Bartosza Kurka na ataku był natomiast Łukasz Kaczmarek. W podstawowym składzie grali też: Jakub Kochanowski, Mateusz Bieniek i Paweł Zatorski - wszyscy w przeszłości reprezentowali barwy klubu z naszego miasta.

Biało-czerwoni w fazie grupowej pokonali kolejno: Bułgarię 3:0 (25:12, 25:20, 25:20), Meksyk 3:0 (25:17, 25:14, 25:19) oraz Stany Zjednoczone 3:1 (23:25, 25:21, 25:19, 25:21). Polacy fazę pucharową rozpoczęli od gładkiej wygranej z Tunezją 3:0 (25:20, 25:15, 25:20), ale w kolejnych spotkaniach było o wiele trudniej. Najpierw ćwierćfinał i zacięty bój z Amerykanami. Rywale zagrali o wiele lepiej niż w meczu grupowym i o losach awansu do strefy medalowej zdecydował tie-break. Ostatecznie nasi tryumfowali 3:2 (25:20, 27:25, 21:25, 22:25, 15:12). Lekko nie było też w półfinale, gdzie na drodze naszej drużynie stanęli fantastyczni Brazylijczycy. I znów dwie i pół godziny walki zakończonej naszą wygraną 3:2 (23:25, 25:18, 25:20, 21:25, 15:12).

W wielkim finale Polacy zmierzyli się z Włochami, którzy wcześniej wyeliminowali między innymi silną Kubę, mistrzów olimpijskich Francuzów, a w półfinale rewelacyjnych Słoweńców, dla których najlepsza czwórka na świecie to historyczny sukces. Mecz o złoto, rozegrany w katowickim "Spodku" 11 września, lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy po zaciętej kocówce zwyciężyli. Trzy kolejne sety pod kontrolą Włochów - w ich szeregach genialnie grał Simone Giannelli - i ostatecznie to oni wygrali 3:1 (22:25, 25:21, 25:18, 25:20). Brązowy medal dla Brazylii, która ograła Słowenię 3:1 (25:18, 25:18, 22:25, 25:18).

Tradycyjnie po zakończeniu turnieju wybrano drużynę marzeń. Znalazło się w niej trzech Polaków. Za najlepszych przyjmujących uznano Kamila Semeniuka i Brazylijczyka Joandry'ego Leala. Najlepsi środkowi to Mateusz Bieniek i Włoch Gianluca Galassi. Numerem jeden wśród rozgrywających został Włoch Simone Giannelli, atakujących - Bartosz Kurek, a libero - kolejny Włoch Fabio Balaso. Tytuł MVP mistrzostw świata otrzymał Simone Gianelli.

- Przed turniejem chyba każdy z nas medal wziąłby w ciemno. Finalnie jest to srebro. Mieliśmy szansę powalczyć o złoto, ale nie oszukujmy się, w tym meczu reprezentacja Włoch była poza naszym zasięgiem. Staraliśmy się z całych sił, serce zostawiliśmy na boisku, ale fizycznie trochę odstawaliśmy od rywali. Zagrali kapitalnie i zasłużenie wygrali - mówił po meczu finałowym Kamil Semeniuk dla Polsatu Sport.

Skład wicemistrzów świata:

Marcin Janusz i Grzegorz Łomacz (rozgrywający), Łukasz Kaczmarek i Bartosz Kurek (atakujący), Jakub Popiwczak i Paweł Zatorski (libero), Mateusz Bieniek, Karol Kłos, Jakub Kochanowski i Mateusz Poręba (środkowi), Tomasz Fornal, Bartosz Kwolek, Kamil Semeniuk i Aleksander Śliwka (przyjmujący); Nikola Grbić (trener).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: AlinaTreść komentarza: - Powiedz mi, po co jest ten miś? - Właśnie, po co? - Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest Miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu. I co się wtedy zrobi? - Protokół zniszczenia. - Zapamiętaj: Prawdziwe pieniądze zarabia się na drogich, słomianych inwestycjach.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 13:00Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywyAutor komentarza: ☹️Treść komentarza: Gracie ładnie, ale Janusz do Rzeszowa (?) Kurek powiedział, że szuka...Data dodania komentarza: 22.12.2024, 11:18Źródło komentarza: Karol Urbanowicz z ZAKSY: była w nas sportowa złośćAutor komentarza: KłodnicaTreść komentarza: Tyle wydatkow dla 10 domkow. A w innych miejscach brak oswietlenia.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 11:04Źródło komentarza: Na os. Zachód dobiega końca przebudowa ulicy Jasińskiego. ZDJĘCIAAutor komentarza: KKKTreść komentarza: A w czym miałbym się zakochać?Data dodania komentarza: 22.12.2024, 08:23Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywyAutor komentarza: RealistaTreść komentarza: Jak by nie było tekstu to pomyślał bym że to kolejne spotkanie mopsu🤣😂Data dodania komentarza: 22.12.2024, 07:35Źródło komentarza: Świąteczna przerwa w biegu. Wigilia pracowników MOSiR-u. ZDJĘCIAAutor komentarza: Ładna ciuwciaTreść komentarza: Kocham kk- tak bardzo że już do niego nie wrócę. Kocham go jak jak pies nogę listonosza.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 02:55Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywy
Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 2°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1001 hPa
Wiatr: 28 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna