poscig

51-letni kierujący seatem znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość i nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mundurowi z kędzierzyńsko-kozielskiej komendy podjęli za nim pościg ulicami miasta. Kierowca po chwili porzucił swój pojazd. Chcąc zmylić policjantów zmienił ubranie i przesiadł się do innego samochodu. Nie zmyliło to jednak policjantów. Mężczyzna po chwili został zatrzymany. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Wracamy do tematu wczorajszego pościgu za kierowcą Chryslera, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli w Zalesiu Śląskim. Okazało się, że kierowca miał sądowy zakaz kierowania pojazdami a oprócz tego miał dozór elektroniczny.

W środę, 27 listopada, o godzinie 12:10, patrol ruchu drogowego strzeleckiej policji w miejscowości Zalesie Śląskie, na ulicy Leśnickiej, dokonał pomiaru prędkości pojazdu osobowego marki Chrysler.

W środę, 10 lutego około godziny 20 policjanci interweniowali przy markecie Carrefour, gdzie miało dojść do kradzieży katalizatora z zaparkowanego samochodu. Złodziej jednak zaczął uciekać w kierunku Śródmieścia, a następnie osiedla Piastów.

Finał głośnej, ubiegłorocznej, sprawy z ucieczką przed policjantami i staranowaniem radiowozu przez 21-letniego wówczas mieszkańca Opola. Wyrokiem skazującym na bezwzględną karę pozbawiania wolności zakończył się proces przed Sądem Rejonowym w Kędzierzynie-Koźlu przeciwko Patrykowi G.

Samochód skradziono w Kędzierzynie-Koźlu. Policjanci namierzyli volkswagena w Głubczycach, a zatrzymali po pościgu w Czechach.

Wracamy do policyjnego pościgu ulicami Kędzierzyna-Koźla, który miał miejsce w piątek, 21 sierpnia około godziny 21.30. Młody kierowca trafił już do policyjnego aresztu, gdzie spędzi najbliższe trzy miesiące.

Kierowca chyba myślał, że gra w Grand Theft Auto. W piątek, 21 sierpnia około godziny 21.30 na al. Jana Pawła II policjanci próbowali zatrzymać osobową mazdę na kędzierzyńsko-kozielskich tablicach rejestracyjnych do kontroli. Samochód jednak nie zatrzymał się i zaczął uciekać w kierunku osiedla Piastów.

Policjanci z kędzierzyńsko-kozielskiej drogówki zatrzymali po pościgu kierowcę toyoty. Mężczyzna w terenie zabudowanym na obowiązującej „60” jechał 125 km/h i nie zatrzymał się do kontroli. Okazało się również, że 30-latek nie posiada prawa jazdy. Za popełnione czyny grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.