W poniedziałek, 27 listopada, patrol ruchu drogowego strzeleckiej policji dokonał pomiaru prędkości pojazdu marki Chrysler na ulicy Leśnickiej w Zalesiu Śląskim. Pisaliśmy o tym tutaj:
- Kierujący tym pojazdem przekroczył dopuszczalną prędkość o 56 km na godzinę, czyli jechał z prędkością 106 km przy ograniczeniu do 50 km na godzinę. Kierowca osobowego Chryslera zlekceważył nadawany przez policjantów ruchu drogowego sygnał do zatrzymania się i pojechał dalej - przekazała nam mł. asp. Dorota Janać rzecznik KPP w Strzelcach Opolskich.
Pomimo nadawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierowca zlekceważył polecenie policjantów do zatrzymania się i kontynuował jazdę. Funkcjonariusze podjęli pościg, który prowadził przez miejscowość Cisowa, aż do obwodnicy Kędzierzyna-Koźla. Podczas ucieczki kierujący m.in. nie stosował się do obowiązku zatrzymania przed znakami „STOP”, wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej, na zakazie wyprzedzania, skrzyżowaniu, a nawet na przejściach dla pieszych i doprowadził również do kolizji z innym pojazdem.
O działaniach pościgowych został powiadomiony dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu, który na miejsce skierował wsparcie kędzierzyńsko-kozielskich policjantów. Na ulicy Grunwaldzkiej, po około 11 kilometrach, policjanci użyli radiowozu jako środka przymusu bezpośredniego, zatrzymując pojazd i udaremniając dalszą ucieczkę.
- Funkcjonariusze biorący udział w pościgu zgłosili dolegliwości bólowe w wyniku zdarzenia. Zostali przewiezieni do szpitala w Kędzierzynie-Koźlu. Po badaniu lekarskim zostali zwolnieni - informuje Dorota Janać.
W wyniku interwencji doszło do uszkodzenia radiowozu oraz pojazdu sprawcy. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich.
- To 50-letni mieszkaniec powiatu krapkowickiego. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że ma sądowy zakaz kierowania pojazdami. Oprócz tego był objęty dozorem elektronicznym - dodaje asp. Janać.
W policyjnych systemach ustalono, że posiadał sądowy zakaz kierowania pojazdami oraz znajdował się pod dozorem elektronicznym. Teraz czeka w areszcie na postawienie zarzutów z artykułów 244 i 180a Kodeksu karnego.
- Teraz mężczyzna za popełnione przestępstwa i liczne wykroczenia odpowie przed sądem. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i niestosowanie się do zakazu sądowego, grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia - informuje policja.
Jakie konsekwencje grożą kierowcy?
- Artykuł 244 KK – naruszenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów:
- Grozi za to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
- Artykuł 180a KK – prowadzenie pojazdu mechanicznego przez osobę, która ma aktywny zakaz sądowy:
- Zagrożone karą pozbawienia wolności do 2 lat.
Napisz komentarz
Komentarze