owady

Przytulne hotele dla owadów zapylających wyszły spod rąk uczestników rodzinnych warsztatów, jakie organizuje Miejska Biblioteka Publiczna w Kędzierzynie-Koźlu.

Pod koniec stycznia br. na polski rynek trafiła mąka ze świerszcza. Pięcioletnie pozwolenie na obrót tego typu produktem otrzymała firma z Wietnamu. Dla wielu z nas wprowadzanie obcych zwyczajów kulinarnych do naszej codziennej diety, wzbudza zrozumiałe wątpliwości, choć owady od lat spożywane są w wielu częściach świata.

Właścicielka mieszkania w bloku przy ulicy Niemcewicza 5 cały czas boryka się z problemem pluskiew. Owady, które żywią się ludzką krwią i atakują nocą, podczas snu żywiciela już czterokrotnie były usuwane przez dwie różne firmy. Czy zabiegi okażą się skuteczne?

Jeden z naszych czytelników przesłał nam filmik, robiący wrażenie, szczególnie na osobach, które nie przepadają za tymi owadami. Żyją one sobie w powalonym pniu drzewa tuż nad Kłodnicą i lepiej się tam nie zbliżać.

We wtorek, 10 sierpnia około godziny 8.20 dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, że na budynku Państwowej Szkoły Podstawowej nr 11 na osiedlu Pogorzelec znajduje się gniazdo szerszeni.

Domki dla owadów już gotowe. W filii nr 5 Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ul. Damrota 32 w Kędzierzynie-Koźlu przeprowadzono rodzinne warsztaty pt. „Budujemy domek dla zapylaczy”.

W piątek, 22 maja około godziny 21.30 strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 zostali zadysponowani do jednego z mieszkań w kamienicy nieopodal kozielskiego rynku.

W poniedziałek, 2 września chwilę przed południem strażacy zostali zadysponowani do przedszkola przy ulicy 9 Maja w Kędzierzynie-Koźlu. Pracownicy zgłosili, że na terenie placówki zagnieździły się osy.