Grupa Azoty ZAKSA zagrała w składzie: Korneliusz Banach, Bartłomiej Kluth, Norbert Huber, Michał Kozłowski, Krzysztof Rejno, Adrian Staszewski i Wojciech Żaliński. Rywale wystąpili w ustawieniu: Szymon Biniek, Tural Hasanli, Jakub Popiwczak, Wojciech Szwed, Rafał Szymura i Stanisław Wawrzyńczyk.
Jastrzębianie to ubiegłoroczni triumfatorzy letniej ligi i w pierwszym secie pewnie pokonali nasz zespół. Jeszcze po asie serwisowym Wojciecha Żalińskiego był remis 7:7, ale później ZAKSA stanęła, a przeciwnik odskoczył na 15:9. Kędzierzynianie nie rezygnowali i odrobili część start (19:21) po dobrych obronach Korneliusza Banacha i kontrach jego kolegów. Końcówka to skuteczne bloki Jastrzębskiego Węgla, które przesądziły o losach seta.
W drugiej partii zespół z Kędzierzyna-Koźla prowadził tylko przez moment (3:2). Później błędy własne naszych w ataku i seria skutecznych zagrań Stanisława Wawrzyńczyka po drugiej stronie siatki sprawiły, że rywale uzyskali pięciopunktowe prowadzenie (10:5). Ekipa aktualnych mistrzów Polski z hali rozkręcała się z każdą akcją i po kolejnych kontrach Rafała Szymury było już 18:11. Pojedynczymi, dobrymi akcjami, zawodnicy ZAKSY nie mogli już odwrócić losów tego pojedynku i musieli pożegnać się z turniejem w Krakowie.
Jastrzębski Węgiel awansował do najlepszej szóstki, a Grupa Azoty ZAKSA zakończyła rywalizację w turnieju na miejscach 7-8.
Napisz komentarz
Komentarze