O sprawie głośnego morderstwa w Cisowej pisaliśmy tutaj: Impreza z tragicznym finałem. Zabójstwo w Kędzierzynie-Koźlu
W toku śledztwa ustalono, że Józef D., obchodzący w dniu 22 listopada urodziny, zorganizował imprezę, na którą zaproszony był również Norbert W. – partner siostry oskarżonego. Mężczyźni wspólnie z innymi uczestnikami biesiady spożywali alkohol. W trakcie imprezy doszło pomiędzy nimi do sporu, który przerodził się w bójkę. Wówczas sąsiedzi wezwali funkcjonariuszy Policji, którym Józef D. przedstawiał siebie jako ofiarę napaści ze strony Norberta W. Przybyło również pogotowie, które zbadało Norberta W. mającego niewielka ranę na twarzy. Wobec załagodzenia konfliktu i pojednawczej postawy mężczyzn funkcjonariusze nie podejmowali dalszych działań. W toku dalej trwającej imprezy Józef D. ponownie zaczął formułować pretensje wobec Norberta W., a ich powodem miało być niestosowne zachowanie pokrzywdzonego wobec partnerki Józefa D. W pewnym momencie Józef D. zaatakował ofiarę wałkiem do ciasta, a następnie kontynuował atak uderzając głową pokrzywdzonego o podłogę. Zadawał także ciosy niezidentyfikowanym narzędziem ostrokończystym. Następnie pozostawił Norberta W. bez pomocy, a kiedy zdał sobie sprawę, że ów nie żyje, postanowił, że pozbędzie się ciała i je spali. Oblał więc tułów ofiary substancją łatwopalną i ją podpalił. Wtedy jednak zorientował się, że w ten sposób nie dojdzie do spopielenia ciała, a może dojść do pożaru. Zgasił więc płomień, narzucając na ciało ofiary kołdrę, a następnie zaciągnął je na obrzeża posesji, gdzie pozostawił ciało przy kompostowniku. Po jakim czasie Józef D. powiadomił sąsiadów, Policję a także krewną o popełnionej zbrodni i oczekiwał na przyjazd Policji. Przybyłym na miejsce funkcjonariuszom przyznał się do zabójstwa. Na podstawie opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej ustalone zostało, że przyczyną śmierci Norberta W. były urazy mózgu i czaszki.
W toku śledztwa zlecono opinię sądowo – psychiatryczną dotyczącą oskarżonego. Po przeprowadzonych badaniach biegli stwierdzili, że Józef D. miał w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia zarzucanego mu czynu i pokierowania swoim postępowaniem.
Na podstawie całokształtu zebranych informacji przyjęto, że oskarżony działał w zamiarze bezpośrednim zabójstwa Norberta W., a zamiar pozbawienia życia pokrzywdzonego powstał u oskarżonego nagle, w trakcie kłótni i miało to związek z upiciem alkoholem, jego stanem psychicznym oraz agresywną, urojeniową a w konsekwencji brutalną postawą wobec ofiary.
W składanych wyjaśnieniach oskarżony co do zasady potwierdzał kluczowe ustalenia faktyczne, choć formalnie nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.
Józef D. był już karany i odbywał karę pozbawienia wolności.
Za zbrodnię zabójstwa oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności od 8 do 15 lat, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. Natomiast fakt działania w warunkach ograniczonej poczytalności daje sądowi możliwość nadzwyczajnego złagodnienia kary.
Na rozpoznanie sprawy Józef D. oczekuje w areszcie w związku ze stosowanym wobec niego izolacyjnym środkiem zapobiegawczym.
Napisz komentarz
Komentarze