25 kwietnia kwadrans po godzinie 20 strażacy i policjanci wrócili na ulicę Kozielską, gdzie doszło do kolejnego podpalenia suchej trawy.
Po ugaszeniu pożaru okazało się, że w zgliszczach, na środku paleniska leżały zwłoki psa. Nie wiadomo jednak w jakich okolicznościach czworonog stracił życie. Z relacji świadka wynika, że chwilę przed pożarem było słychać piski i szczekanie.
W tym miejscu koczują bezdomni. Wiele osób również chodzi tam na spacery z psami. Policjanci ustalają szczegóły zdarzenia.
Napisz komentarz
Komentarze