Zakończył się nabór wniosków o przyznanie środków na podejmowanie działalności gospodarczej. Do rozdysponowania było ok. 590 tys. zł. Pieniądze pochodzą z Osi IV LEADER w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020.
W naborze mogły uczestniczyć osoby fizyczne z terenu Euro-Country, czyli gmin wiejskich powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego, które również na tym obszarze planują rozpocząć działalność gospodarczą.
- Rozstrzygnięcie i wybór wniosków nastąpi w pierwszej połowie maja - mówi prezes Euro-Country Aleksandra Szlagowska.
Na koniec kwietnia było złożonych pięć wniosków. Wszystkie wpłynęły pierwszego dnia naboru (12 kwietnia). Istnieje ku temu powód - w przypadku wniosków o tej samej punktacji decyduje data złożenia wniosku.
Ostatecznie wpłynęło sześć wniosków.
Bioróżnorodność jest w cenie
Finalizowane są prace w ramach prowadzonego z Muzeum Wsi Opolskiej w Bierkowicach projektu „Głos mają ryby. Ochrona dziedzictwa kulturowego i bioróżnorodności w środowiskach wodnych w Muzeum Wsi Opolskiej i na terenie Śląska Opolskiego”. Euro-Country jest w nim partnerem opolskiej instytucji.
- Kończymy zagospodarowywać stawy w Grodzisku, Dziergowicach i Zakrzowie. Jeżeli pozwoli na to sytuacja epidemiczna, w czerwcu chcemy dla dzieci i seniorów przeprowadzić warsztaty wikliniarskie i wędkarskie pod okiem profesjonalistów. Te drugie mają się zakończyć zdobyciem karty wędkarskiej przez uczestników - zdradza rozmówczyni.
W ramach projektu związanego z bioróżnorodnością zrealizowano również konkurs plastyczny „Fauna i flora terenu Euro-Country". Pod koniec stycznia ogłoszono wyniki i rozdano nagrody. Najlepsze prace opublikowano w kolorowance. Autorzy prac i wszyscy chętni mogą się zgłaszać po ich odbiór do siedziby Euro-Country, która mieści się w zamku w Polskiej Cerekwi.
Stowarzyszenie jest w trakcie finalizowania czterech dużych projektów grantowych. Dwa projekty (duże granty nie mogą przekroczyć 50 tys. zł) dotyczą infrastruktury. Wnioski złożyły m.in. jednostki OSP z Ciska i Przewozu. Środki finansowe mają zostać przeznaczone na zagospodarowanie terenu przy świetlicach wiejskich w Steblowie i Przewozie. Dzięki kolejnemu grantowi wokół stawu w Dziergowicach, jak uda się dokonać jego renaturalizacji, powstanie infrastruktura towarzysząca. Podobnie w Zakrzowie, po renaturalizacji tamtejszego stawu przez Euro-Country, Stowarzyszenie Odnowy Wsi Zakrzów zadba o stworzenie wokół akwenu infrastruktury.
Czekają na koniec obostrzeń
Małe granty, których wartość nie przewyższa 15 tys. zł, posłużyły realizacji projektów pn. „Aktywnie na wsi" oraz „Dziedzictwo terenu Euro-Country". Dzięki nim udało się wyposażyć w urządzenia siłownię zewnętrzną przy ścieżce rowerowej w Sukowicach i przy świetlicy wiejskiej w Przewozie.
Natomiast Gminne Centrum Kultury i Rekreacji w Bierawie zrealizowało projekt pn. „Z natury bliżej kultury", w ramach którego dokonano nasadzeń na części placu przy ośrodku. W bierawskim GCKiR powinny się jeszcze odbyć warsztaty ekologiczne.
- Prawdopodobnie realizację części przedsięwzięć będziemy musieli przesuwać, tak by nie trzeba było z nich rezygnować. Jak choćby warsztaty z robienia koron żniwnych, skierowane do seniorek z Ciska - tłumaczy Aleksandra Szlagowska.
Warto dodać, że granty pozyskane za pośrednictwem Euro-Country Towarzystwo Promocji i Rozwoju Wsi Cisek planuje wydać na kronikę szkolną, opisującą dzieje miejscowości. Mural na ścianie budynku szkoły w Długomiłowicach też powstał dzięki grantowi, który udało się pozyskać Barbarze Franicy, dyrektor GBP w Reńskiej Wsi.
Nasza rozmówczyni wyraża nadzieję, że sytuacja związana z pandemią poprawi się i będzie można kontynuować promocję wiosek tematycznych: Ciska - Wsi Joannitów, Długomiłowic - Wioski Legend, Nieznaszyna – Między Niebem a Ziemią Nasz Nieznaszyn, Przewozu - Osady Nadodrzańskiej oraz Reńskiej Wsi - Reńska Wieś Olimpijska.
Wioski tematyczne zaczęły funkcjonować tuż przez wybuchem epidemii, przez co nie zdążyły zaistnieć w szerokiej świadomości społeczności lokalnych.
Jak zapewnia rozmówczyni, stowarzyszenie będzie wspomagać opiekujących się wioskami w wychodzeniu do odbiorców, promowaniu wiosek tematycznych.
- Na przykład zachęcać młodzież szkolną do przyjeżdżania do nich w ramach wycieczek szkolnych, gdzie poznają historię, tradycję i inne walory swojego terenu. Nasz teren jest bardzo atrakcyjny pod tym kątem - zapewnia Aleksandra Szlagowska.
W części wiosek tematycznych powstała już mała infrastruktura. Jak choćby w Cisku, gdzie stanęły rzeźby joannitów, czy w Reńskiej Wsi, a dokładnie na tamtejszym stadionie, który wzbogacił się o wyposażenie do siatkówki plażowej.
Na przekór trudnościom
Jednym z projektów własnych stowarzyszenia z Polskiej Cerekwi, mocno nastawionych na promocję naszego terenu, jest gra terenowa „Śladami Utopca". Poza zwiedzaniem powiatu kryje w sobie wyzwanie - w 20 miejscach, które można znaleźć na specjalnej mapce, zlokalizowane są budki z pieczątkami. Zadanie polega na opieczętowaniu specjalnego paszportu lub mapy w każdym z tych miejsc.
Niestety, niedawno ktoś uszkodził kilka budek.
- Powstało też sporo materiałów promocyjnych. Żeby wyjść z nimi w teren, musimy czekać, aż będzie można organizować imprezy plenerowe - mówi Aleksandra Szlagowska.
To nie wszystkie inicjatywy kierowanego przez nią stowarzyszenia. Wznowiono druk ulotki o dziedzictwie kulinarnym terenu, na którym działa, a w ramach promocji wspomnianej gry terenowej - dzięki współpracy z sołectwem Sukowice - planowana jest organizacja rajdów rowerowych. Pierwszy ma się odbyć 16 maja. Kolejne, co miesiąc, w pozostałych gminach.
W założeniu majowy rajd ma być połączony z innym przedsięwzięciem grantowym - imprezą „Aktywni z jabłkiem" w Grudyni Wielkiej.
Pomimo pandemii Euro-Country cały czas działa. Jak podkreśla rozmówczyni, pandemia nie dotknęła stowarzyszenia finansowo.
- Pewnym utrudnieniem jest fakt, że w urzędzie marszałkowskim bardzo dużo osób pracuje zdalnie. Musimy myśleć, czy przesunąć pewne rzeczy, czy je realizować. W miarę możliwości staramy się działać w taki sposób, by grantobiorcy - wśród nich osoby fizyczne - nie mieli obciążenia w związku z tym, że nie mogą się rozliczyć albo zrealizować projektu. Staramy się ich w jakiś sposób wspierać, żeby jak najwięcej udało się zrobić - zapewnia prezes Euro-Country.
Napisz komentarz
Komentarze