Cel przyświecający rządzącym to przyspieszenie programu szczepień przeciw koronawirusowi. Jeszcze przed konferencją "Wprost" podawał nieoficjalnie, że z pierwotnego planu ma zostać usunięty II i III etap szczepień, co przełoży się się na rezygnację w II kwartale br. z grup priorytetowych i ograniczeń wiekowych.
- Obiecaliśmy na początku roku, że do końca I kwartału wykonamy 6 milionów szczepień. Do końca II kwartału wykonamy 20 milionów szczepień. A do końca sierpnia zaszczepimy wszystkich, którzy będą chcieli - zadeklarował na początku premier Mateusz Morawiecki. - Dziesięć milionów szczepień na miesiąc to nasz cel, o ile pozwoli na to dostępność szczepionek - dodał.
O poszerzeniu zakresu i miejsc, w których przeprowadzane będą szczepienia, informował minister Michał Dworczyk. Zapowiedział, że w kwietniu do Polski przyjedzie ponad 5 milionów szczepionek, a może to być nawet 7 milionów. Dodał, że w II kwartale br. powstaną nowe punkty szczepień. - W każdym powiecie, w którym jest szpital, będzie jeden szpital tradycyjny, realizujący szczepienia, i jeden dodatkowy punkt, który będzie prowadził samorząd - dodał Dworczyk.
W II kwartale uruchomione zostaną szczepienia w zakładach pracy - w przypadku zakładów, w których pracodawcy zapewnią szczepienie dla co najmniej 500 osób.
Punkty szczepień zostaną uruchomione m.in. w aptekach.
Rejestracja osób z rocznika 1962 rozpocznie się 12 kwietnia, a każdego następnego dnia - kolejnych roczników.
Zmieni się zasadniczo w stosunku do I kwartału kwalifikowanie do szczepień. Będzie się można zarejestrować do szczepienia, wypełniając kwestionariusz i udzielając wstępnego wywiadu. Poza lekarzami szczepionkę będą mogli podawać m.in. stomatolodzy, ratownicy medyczni czy farmaceuci.
Napisz komentarz
Komentarze