Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 20:13
Reklama
Reklama
Reklama

Tej sprawie wciąż towarzyszy mnóstwo znaków zapytania

Światło dzienne ujrzał raport zawierający analizę wpływu warunków meteorologicznych na stężenia zanieczyszczeń na obszarze Kędzierzyna-Koźla w powiązaniu z wynikami pomiarów jakości powietrza ze stacji monitoringu Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (GIOŚ). Wynika z niego między innymi, że tereny przemysłowe, których oddziaływanie może mieć wpływ na jakość powietrza, położone są głównie na wschód od centrum miasta.
Tej sprawie wciąż towarzyszy mnóstwo znaków zapytania

Autor: Czy źródło benzenu bije gdzieś w Blachowni?

Raport został wykonany przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowy Instytut Badawczy na zlecenie GIOŚ. W opracowaniu uwzględniono zarówno wyniki pomiarów ze stacji funkcjonujących w ramach Państwowego Monitoringu Środowiska (PMŚ), jak i wyników pomiarów uzyskanych ze stacji badawczej funkcjonującej w 2020 roku na terenie Kędzierzyna-Koźla.

Raport zawiera analizę statystyczną związku zanieczyszczeń powietrza z poszczególnymi elementami meteorologicznymi w ujęciu wieloletnim. W ramach wykonanej analizy dokonano identyfikacji epizodów wysokich stężeń zanieczyszczeń i ich związku z warunkami meteorologicznymi na stacjach PMŚ w okresie od stycznia 2018 r. do stycznia 2020 r. oraz na stacji badawczej funkcjonującej w 2020 roku w dwóch różnych lokalizacjach - w okresie od 5 marca do 12 maja przy ul. Szkolnej i od 21 maja do 31 października przy ul. Broniewskiego.

Napływają ze wschodu

Dzięki tym danym udało się ustalić, że zwarte tereny przemysłowe, których oddziaływanie może mieć wpływ na jakość powietrza, położone są głównie na wschód od stacji pomiarowej na os. Piastów. Drugim dużym terenem przemysłowym jest teren w Azotach położony na południowy wschód od stacji PMŚ, wreszcie trzecim, oddalonym o kilka kilometrów na północny zachód, są tereny przemysłowe Zdzieszowic. Istnieje jeszcze mały obszar przemysłowy na północny zachód, poza granicami miasta (Łąki Kozielskie), który ze względu na powierzchnię, a także znaczne oddalenie prawdopodobnie nie oddziałuje na stężenia zanieczyszczeń w mieście.

Dla stacji pomiarowych w Kędzierzynie-Koźlu i Zdzieszowicach stężenie benzenu zależy od kilku czynników. Po pierwsze od temperatury - im niższa temperatura, tym wyższe stężenia benzenu (cechą charakterystyczną jest maksymalne stężenie nie w przedziale najniższych temperatur, ale z zakresu -13°C do -11°C). Po drugie od prędkości wiatru - im mniejsza prędkość wiatru, tym wyższe stężenia benzenu. Po trzecie od czasu trwania ciszy atmosferycznej (prędkość wiatru mniejsza niż 0,5 m/s) - im dłuższy czas trwania ciszy, tym wyższe stężenia benzenu. Po czwarte od wilgotności względnej powietrza - im wyższa wilgotność, tym większe stężenia benzenu. Po piąte od usłonecznienia - im większa liczba godzin słonecznych w ciągu doby, tym wyższe stężenia benzenu (dotyczy to więcej niż 15 godzin, a zatem w zasadzie tylko bezchmurnych dni okresu letniego - a takie zdarzają się średnio kilka razy w sezonie). Co istotne, zachowanie się stężeń benzenu od warunków meteorologicznych nie odbiega znacząco od zachowania się innych zanieczyszczeń.

Ponadto w raporcie dokonano porównania stężeń wybranych mierzonych zanieczyszczeń powietrza na stacjach PMŚ w Zdzieszowicach i Kędzierzynie-Koźlu w latach 2015–2019. Okres ten zawężono do wspomnianych wyżej lat z uwagi na fakt uzyskania jednorodności emisji - wcześniej na tym terenie emisja była dużo wyższa, co mogłoby zakłócać wnioski. Porównano stężenia benzenu, pyłu zawieszonego, dwutlenku azotu oraz dwutlenku siarki w obu wymienionych miastach (stężenia dobowe wszystkich zanieczyszczeń przedstawiono w μg/m sześc.).

Blachowiański trop

Z porównania stężeń badanych zanieczyszczeń w latach 2015–2019 dla stacji Kędzierzyn-Koźle i Zdzieszowice wynika, że we wszystkich przypadkach istnieje duża korelacja pomiędzy stężeniami na obu stacjach. W przypadku wszystkich zanieczyszczeń stężenia są nieco wyższe w Zdzieszowicach niż w Kędzierzynie-Koźlu. Sytuacja jest odmienna w przypadku benzenu – stężenia tej substancji są o około 50% wyższe w Kędzierzynie niż w Zdzieszowicach. Świadczy to o istnieniu istotnych emitorów tych zanieczyszczeń na terenie miasta.

W przypadku naszego miasta dla wszystkich badanych substancji napływ zanieczyszczeń następuje z każdego kierunku, jednakże z wyraźną przewagą napływu ze wschodu. W przypadku stacji PMŚ Zdzieszowice także dominuje napływ wschodni. To niewątpliwie świadczy o wpływie obiektów przemysłowych położonych na wschód od Kędzierzyna-Koźla, przy czym nie wyklucza się również napływu tych zanieczyszczeń z obszaru Górnego Śląska. W przypadku benzenu kierunek napływu wskazuje jednoznacznie na tereny przemysłowe w Blachowni. Krótkotrwałe epizody wysokich stężeń benzenu występują na terenach przemysłowych, zwłaszcza w rejonach instalacji transportujących produkty, które po uwolnieniu emitują benzen. Epizody wysokich stężeń benzenu (sięgające do 300 i więcej μg/m sześc.) mogą, przy sprzyjających warunkach, rozprzestrzeniać się m.in. na inne rejony miasta.

Sytuacje, gdy zwiększone stężenie benzenu obserwowane jest na stacjach PMŚ w Kędzierzynie-Koźlu i Zdzieszowicach, a brak ich na stacjach badawczych, pojawiają się przy silnej inwersji. Towarzyszy temu przeważający kierunek wiatru z sektora wschodniego (azymut 106° dla Kędzierzyna-Koźla i 102° dla Zdzieszowic), a także wysoka wilgotność powietrza (ponad 85%). Temperatura nie odgrywa tu znaczącej roli.

Reakcja KOP

- Obie instytucje (GIOŚ, IMGW) istotnie dokonały pewnych analiz, lecz analizy te potwierdzają jedynie to, co już wiemy sami, jako KOP. Niestety w mojej ocenie raport nie podejmuje rzetelnej analizy kierunków napływu zanieczyszczeń chemicznych - ubolewa Tomasz Ziobrowski z Komitetu Ochrony Powietrza.

Jego zdaniem analizowane są epizody, gdy jednocześnie w Kędzierzyna-Koźlu oraz Zdzieszowicach - zachodzą piki powyżej 5ug/m3 i to przez co najmniej 17 h, co powoduje wyłączenie około kilkudziesięciu krótszych w tym nawet tylko jednogodzinowych epizodów (o stężeniu odpowiadającym za zły lub bardzo zły stan powietrza ze względu na poziom benzenu), zarejestrowanych w naszym rodzinnym mieście.

- Raport nie zawiera żadnych analiz innych węglowodorów o co zabiegamy od samego początku naszych kontaktów z GIOŚ, by zidentyfikować czy wraz z markerowym benzenem nie są emitowane inne związki chemiczne, które odpowiadają za odory, a ich skład lub wpływ na zdrowie nie jest określony. Podczas spotkań roboczych oraz spotkań okrągłego stołu padły deklaracje o przeprowadzaniu identyfikacji stężeń węglowodorów C5-C12. Po zwolnieniu inspektora głównego Pawła Ciećko ze stanowiska oraz w trakcie prezentacji po pierwszej turze badań terenowych (pojazdem badawczym), zostaliśmy poinformowani, że ze względu na ograniczone środki finansowe, badania te zostaną przeprowadzone podczas drugiej tury. Być może zostaną one jeszcze opublikowane w postaci kolejnego raportu zrealizowanego wyłącznie w oparciu o dane zebrane z badań dodatkowych w połączeniu z badaniami ze stacji pomiarowych przy ulicy Bolesława Śmiałego - tłumaczy Tomasz Ziobrowski, który nie zapomina też o warunkach słabej wentylacji powietrza w naszym rejonie. Wszystko to ze względu na występowanie zjawiska inwersji, co wielokrotnie było podnoszone w mediach przez przedstawicieli różnych instytucji w tym Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Opolu, Krzysztofa Gaworskiego.

Zdaniem naszego rozmówcy mamy do czynienia ze specyficznymi uwarunkowaniami pogodowymi na naszym terenie, które - w sytuacji emisji nawet niewielkich ilości substancji chemicznych zgodnie z ogólnopolskimi normami - powodują nietypowo wysokie stężenia zanieczyszczeń substancji, potencjalnie szkodliwe dla naszego zdrowia.

- W mojej ocenie przesłanki te są wystarczające do tego, aby nadal prowadzić działania zmierzające do namierzenia najbardziej intensywnych źródeł emisji i ich eliminacji. Kluczem jest też weryfikacja obecnie wydanych zezwoleń środowiskowych oraz objęcie obowiązkiem zorganizowania emisji tych firm, na które do tej pory takich wymogów nie nałożono. Tym bardziej, że od lat przekraczana jest wynosząca 30 ug/m3 godzinowa norma odniesienia, która w opinii Ministerstwa Środowiska ma służyć do określenia i warunków wydawania zezwoleń oraz nadkładania obowiązku ich organizacji. Ostatecznie należy rozważać możliwości zmian legislacyjnych, które mogą pomóc chronić komfort w tym być może zdrowie i życie mieszkańców naszego miasta - podkreśla Tomasz Ziobrowski. - Natomiast co do zanieczyszczeń PM10 oraz PM2.5 oraz na podstawie raportów z ostatnich dwóch lat można wywnioskować, że głównymi emitentami zanieczyszczeń są paleniska w domkach jednorodzinnych i tam również należy skierować działania zmierzające do ograniczenia niskiej emisji. Nie znaczy to jednak, że w gęściej zabudowanej części miasta, nie należy prowadzić działań zmierzających do jej obniżenia. Konieczne jest przebadanie faktycznych źródeł napływów tych zanieczyszczeń, ze względu na wnioski jakie płyną z w/w raportów oraz obecności dwóch ogromnych hałd popiołów w naszym mieście (w Azotach i Blachowni), które w naszej ocenie również mogą odpowiadać epizodycznie za podwyższone stężenia pyłów na certyfikowanej stacji pomiarowej zlokalizowanej na os. Piastów - kończy przedstawiciel KOP. 

Poniżej (w załączniku PDF do pobrania) analiza wpływu warunków meteorologicznych na stężenia zanieczyszczeń w Kędzierzynie-Koźlu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Alina 17.03.2021 16:36
Konieczne są dodatkowe stacje. W Raszowej i Sławięcicach.

Alina 16.03.2021 17:08
Domagajmy się postawienia dodatkowych, certyfikowanych stacji nadzorowanych przez WIOŚ na terenie Raszowej i Sławięcic. Wtedy będziemy mieli pewność kto truje benzenem.

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: tyTreść komentarza: Nie wolno zostawiać. Zabrać do pomieszczenia, dać pić, jeść, a potem grabie czy miotłę do ręki, liści sporo, śnieg jest. A może straż miejska czy policja pochodzą, popatrzą?Data dodania komentarza: 24.11.2024, 17:53Źródło komentarza: Nie bądź obojętny na osoby zagrożone wychłodzeniem. Gdzie po pomoc?Autor komentarza: MarcinTreść komentarza: Grubość styropianu nie znaczy że będzie ciepło nikt nie pamięta o lambdzieData dodania komentarza: 24.11.2024, 16:02Źródło komentarza: Jaką grubość styropianu wybrać na ocieplenie domu?Autor komentarza: olaTreść komentarza: Lepiej się sam lecz, bo coś twoje tabletki nie działająData dodania komentarza: 24.11.2024, 16:02Źródło komentarza: Dziękujemy za dar krwi. Uroczysta msza i mobilny punkt na Osiedlu Piastów. ZDJĘCIAAutor komentarza: MarcinTreść komentarza: A jaką lambdę miałeś podejrzewam że około 040 czyli bardzo słaba bo grubość styropianu nie znaczy że będzie to dobry materiałData dodania komentarza: 24.11.2024, 16:01Źródło komentarza: Jaką grubość styropianu wybrać na ocieplenie domu?Autor komentarza: MarcinTreść komentarza: Pomiary robil ktoś kto mało się zna na robicieData dodania komentarza: 24.11.2024, 15:57Źródło komentarza: Jaką grubość styropianu wybrać na ocieplenie domu?Autor komentarza: JEBAĆPIS konfederacjei i KKTreść komentarza: Nie bądź obojętny na osoby zagrożone wychłodzeniem Przekaż im poł litra naprawdę im do szczęścia niewiele potrzebaData dodania komentarza: 24.11.2024, 15:18Źródło komentarza: Nie bądź obojętny na osoby zagrożone wychłodzeniem. Gdzie po pomoc?
Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 6°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1022 hPa
Wiatr: 27 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna