Klub z Kędzierzyna-Koźla po Puchar Polski sięgał siedmiokrotnie. Po raz ostatni w 2019 roku. W poprzednim sezonie rywalizacja o to trofeum została odwołana z powodu pandemii. Tym razem ma być inaczej. I choć drużyny rywalizować będą bez udziału publiczności, to na kibiców przed telewizorami czekają spore emocje.
Faworytem turnieju finałowego będzie oczywiście drużyna z Kędzierzyna-Koźla. Podopieczni trenera Nikoli Grbicia wygrali sezon zasadniczy PlusLigi i to ze sporą przewagą nad rywalami. Awansowali też do półfinałów Ligi Mistrzów, gdzie zmierzą się ze słynnym Zenitem Kazań. Jednak zanim dojdzie do tej rywalizacji oraz walki o medale mistrzostw Polski, to kędzierzynianie chcą zdobyć Puchar Polski.
- Już wcześniej zapewniliśmy sobie pierwsze miejsce w sezonie zasadniczym. To pozwoliło nam spokojnie przygotować się do Ligi Mistrzów i dać szansę pograć zmiennikom, a podstawowym graczom na złapanie trochę odpoczynku. Mamy teraz kilka dni, aby przygotować się na walkę o drugie najważniejsze trofeum, które chcemy wygrać - mówił Nikola Grbić po ostatnim meczu ligowym z Vervą Warszawa.
Grupa Azoty ZAKSA w ćwierćfinale Pucharu Polski nie dała szans Asseco Resovii Rzeszów, wygrywając 3:0 (25:16, 25:22, 25:19). W Krakowie pierwszym rywalem naszej drużyny będzie Aluron CMC Warta Zawiercie. Ekipa prowadzona przez Igora Kolakovića zajęła siódme miejsce w sezonie zasadniczym PlusLigi. Jurajscy Rycerze grali w kratkę – wygrali 15, a przegrali 11 spotkań. Akurat z ZAKSĄ bilans mają dodatni, bo u siebie przegrali 1:3, by na wyjeździe zwyciężyć w trzech setach. Trzeba jednak dodać, że gospodarze w tym meczu wystąpili w rezerwowym składzie.
Warto przypomnieć, że przed dwoma laty te same zespoły również spotkały się w półfinale Pucharu Polski i wtedy ZAKSA wygrała 3:1. Rywale doceniają klasę lidera PlusLigi, ale chcą sprawić niespodziankę.
- Damy z siebie wszystko i postaramy się nawiązać walkę z ZAKSĄ. Oczywiście, to oni są zdecydowanym faworytem tego spotkania. My też mamy jednak swoje marzenia i nadzieje, więc zrobimy wszystko, żeby pokazać naszą najlepszą siatkówkę - cytuje trenera Igora Kolakovića oficjalny serwis Aluronu CMC Warty Zawiercie.
Mecz z udziałem naszej drużyny rozegrany zostanie w sobotę 13 marca o godz. 14.45. W drugim półfinale Trefl Gdańsk zmierzy się z Jastrzębskim Węglem o godz. 17.30. Zwycięzcy wystąpią w niedzielnym finale o godz. 14.45.
Napisz komentarz
Komentarze