Rozstrzygnięcia w PlusLidze zapadły już przed niedzielnym spotkaniem w hali „Azoty”. ZAKSA z pierwszego miejsca awansowała bezpośrednio do półfinałów, a Skra do rundy play-off przystąpi z szóstej pozycji. Pomimo tego pojedynek wicemistrza z mistrzem Polski był zaciętym i ciekawym widowiskiem.
Kędzierzynianie rozpoczęli w najmocniejszym ustawieniu i szybko odskoczyli (7:4), ale rywale doprowadzili do wyrównania i o losach seta rozstrzygnęła końcówka. W niej skutecznymi atakami popisał się Łukasz Kaczmarek i nasza drużyna objęła prowadzenie.
Kolejna odsłona rozgrzała kibiców do czerwoności. Tym razem bełchatowianie objęli kilkupunktowe prowadzenie (13:7), ale podopieczni Andrei Gardiniego nie zamierzali złożyć broni. ZAKSA powoli odrabiała starty, ale po ataku Mariusza Wlazłego to Skra miała pierwszego setbola (24:22). Lider PlusLigi obronił się i rozgorzała fantastyczna walka. Każda z drużyn miała swoje szanse, by rozstrzygnąć losy tej partii na swoją korzyść. W końcu, przy stanie 36:36, Karol Kłos zepsuł zagrywkę, a za moment Brandon Koppers, posłał asa serwisowego.
Na trzecią odsłonę wicemistrzowie Polski wyszli w mocno zmienionym ustawieniu. Benjamina Toniuttiego zastąpił Przemysław Stępień, a Pawła Zatorskiego Kamil Szymura. Na środku siatki pojawił się Tomasz Kalembka w miejsce Mateusza Bieńka, a na przyjęciu grał Brandon Koppers, który od początku drugiego seta zmienił Aleksandra Śliwkę. Wykorzystali to rywale. Skra prowadziła od początku (4:2, 9:4, 16:11, 23:17) i przedłużyła mecz.
Przyjezdni lepiej rozpoczęli też czwartą partię. Prowadzili 8:4, ale po czasie wziętym przez szkoleniowca ZAKSY, nasz zespół zaczął odrabiać starty i doprowadził do remisu 14:14. Mistrzowie Polski dążyli do tie-breaka, ale przy stanie 22:20 stanęli. Nasi wyrównali, a as serwisowy Łukasza Kaczmarka dał im prowadzenie 23:22. Dwa decydujące punkty dla gospodarzy zdobył ze środka Tomasz Kalembka.
Teraz przed ZAKSĄ, która czeka na swojego rywala w półfinale, trzytygodniowa przerwa. W tym czasie nasz zespół rozegra sparingi z ekipą Onico Warszawa, która jest w podobnej sytuacji. Natomiast już 27 marca rozpocznie się walka w ćwierćfinałach. Jastrzębski Węgiel podejmie Skrę Bełchatów, a Warta Zawiercie zmierzy się z Czarnymi Radom.
ZAKSA: Benjamin Toniutti, Mateusz Bieniek, Sam Deroo, Aleksander Śliwka, Łukasz Wiśniewski, Łukasz Kaczmarek, Paweł Zatorski (libero) oraz Kamil Szymura, Brandon Koppers, Tomasz Kalembka, Przemysław Stępień
Skra: Grzegorz Łomacz, Mariusz Wlazły, Karol Kłos, Milan Katić, Jakub Kochanowski, Milad Ebadipour, Kacper Piechocki (libero) oraz Kamil Doroszyński, Piotr Orczyk, David Fiel Rodriguez, Robert Milczarek
Napisz komentarz
Komentarze