Oba zespoły miały przerwy spowodowane zdiagnozowaniem zakażeń koronawirusem, ale w gorszej sytuacji byli zawiercianie, którzy dłużej przebywali w kwarantannie. ZAKSA wróciła do gry 27 października, gdy pokonała na wyjeździe Cuprum Lubin. Natomiast w minioną sobotę lider pewnie wygrał w Suwałkach.
Warta swój ostatni mecz rozegrała 10 października, gdy pokonała w trzech setach Czarnych Radom. Później w ekipie zdiagnozowano 10 przypadków koronawirusa i niektórzy siatkarze wrócili do treningów dopiero kilka dni temu. Przed przerwą podopieczni trenera Igora Kolakovića prezentowali się dobrze. Co prawa na inaugurację sezonu przegrali przed własną publicznością z Jastrzębskim Węglem 2:3, ale później wygrali w Bełchatowie i Olsztynie, a u siebie ograli GKS i Czarnych.
W klubie nie kryją obaw, jak będzie wyglądała forma drużyny po tak długiej pauzie, ale zapowiadają walkę o korzystny rezultat.
- Na pewno nie mieliśmy szans zbudować takiej formy, w jakiej chcielibyśmy być, mierząc się z tej klasy rywalem. Jednak przez te kilka dni od powrotu każdy z graczy dawał z siebie wszystko na treningach i jestem pewny, że dadzą też z siebie wszystko podczas meczu. Zobaczymy, na ile to wystarczy - cytuje trenera Kolakovića oficjalna strona klubu z Zawiercia.
Przypomnijmy, że ZAKSA i Warta spotkały się przed sezonem w meczach towarzyskich. Kędzierzynianie zwyciężyli dwukrotnie po 3:1 i teraz też będą faworytem.
Skład Aluronu CMC Warty Zawiercie w tym sezonie: rozgrywający: Maximiliano Cavanna, Gjorgi Gjorgiev; atakujący: Grzegorz Bociek, Mateusz Malinowski; przyjmujący: Dominik Depowski, Paweł Halaba, Piotr Orczyk, Garrett Muagututia; środkowi: Patryk Czarnowski, Gualberto Flavio, Marcin Kania, Patryk Niemiec; libero: Krzysztof Andrzejewski, Michał Żurek; trener: Igor Kolaković.
Niestety kilka godzin przed meczem zapadła decyzja, że będzie on odwołany (CZYTAJ).
Napisz komentarz
Komentarze