Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 10:20
Reklama
Reklama
Reklama

Przykościelna studnia w Koźlu

Gdy w lipcu zeszłego roku pisaliśmy o interesującym, acz niepozornym znalezisku, dokonanym podczas prac ziemnych prowadzonych na rogu ul. Złotniczej i Planetorza w Koźlu, nie spodziewaliśmy, że narośnie wokół niego aż tyle emocji.
Przykościelna studnia w Koźlu
Kozielski kościół parafialny. Na zdjęciu widoczne są nieistniejące już pompy oraz wodopój, który cieszy nasze oko do dziś

W 2018 roku odkryto pierwotną lokalizację przykościelnej studni, nad którą jeszcze przed wojną z powodzeniem działały dwie ogólnodostępne pompy. Można je podziwiać m.in. na starych kozielskich pocztówkach.

Na odkopanej 8 miesięcy temu granitowej płycie, można było dostrzec wyżłobione miejsce po starej pompie. Przy kościele parafialnym pod wezwaniem św. Zygmunta i św. Jadwigi Śląskiej w Koźlu od lat znajduje się też stylowy wodopój, z którego w upalne dni korzystają ludzie i zwierzęta. Tuż obok niego stały niegdyś wspomniane wcześniej pompy.

Stare przekazy mówią, iż przy kozielskim kościele znajdowało się cudowne źródełko z wodą posiadającą moc uzdrawiania. Natomiast w kaplicy Matki Boskiej z Koźla wisiały wota dziękczynne. Były to dary składane w podzięce za uzdrowienie.

Gdzie jest płyta? 

Ostatnio prace ziemne w tym samym miejscu prowadziła firma kładąca nową sieć gazową. W pewnym momencie na jednym z portali społecznościowych pojawiła się budząca zrozumiałe emocje informacja. Wynikało z niej, że kamienna płyta z charakterystycznym wyżłobieniem została zdemontowana i wywieziona wraz z dwiema innymi sąsiadującymi z nią granitowymi płytami oraz gruzem na teren prywatny w Kędzierzynie w celu podniesienia poziomu gruntu. O sprawie zostało powiadomione Muzeum Ziemi Kozielskiej oraz Straż Miejska. Obie instytucje natychmiast zajęły się tematem.

Zaniepokojenie miłośnika historii wzbudził fakt, że w trakcie prowadzonych wykopów granitowe płyty nagle zniknęły z pola widzenia. Odniósł on wrażenie, że zostały one bezmyślnie albo przypadkowo usunięte. Tymczasem były jedynie przysypane warstwą ziemi. Za sprawą archeologa nadzorującego prace budowlane, ustalono, że kamienna płyta stanowiąca element studni na rogu ul. Złotniczej i Planetorza jest na swoim miejscu. Rozwiał on błyskawicznie wszelkie wątpliwości w tym zakresie. Przy okazji stwierdzono, że największa granitowa płyta to de facto przykrywa ogromnej studni znajdującej się bezpośrednio pod nią. Faktyczną głębokość tego rezerwuaru trudno jednak określić. Na jego dnie widać lustro wody. Do studni prowadzą rury, którymi zapewne doprowadzano wodę do okolicznych budynków.

Po zakończeniu ostatnich prac, zabytkowa płyta nie została odkryta. Mieszkańcy słusznie ubolewają z tego powodu, gdyż cały kompleks wraz z poidłem powinien cieszyć oko.

Konserwator na ratunek

My z kolei zainteresowaliśmy tym tematem powiatowego konserwatora zabytków Grzegorza Naumowicza, który przekazał naszej redakcji zarówno zdjęcia samej płyty, jak i wnętrza studni. 

- Płyta będąca niegdyś podstawą pomp z całą pewnością posiada określone wartości. Z kolei ta druga, pęknięta, została raczej założona w celach przesklepienia, czy też zabezpieczenia studni i w mojej ocenie nie posiada większej wartości. Może to być krawężnik czy też fragment chodnika - powiedział NGL Grzegorz Naumowicz, którego poprosiliśmy też o opinię na temat ewentualnej ekspozycji granitowej płyty.
- Piłka jest po stronie gminy jako właściciela obiektu i terenu. Płyta jest jedynie niewielkim fragmentem całości. Jej ekspozycja byłaby celowa przy okazji remontu chodnika i ulicy. Wówczas w dokumentacji można by również zaplanować właściwe prace rozpoznawcze i remontowe całego obiektu - dodaje powiatowy konserwator zabytków.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: kibiceTreść komentarza: A kto w przyszłym sezonie za Janusza? I innych?Data dodania komentarza: 23.11.2024, 18:50Źródło komentarza: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pewnie pokonała Barkom Każany Lwów. ZDJĘCIAAutor komentarza: WiesławTreść komentarza: Styropian biały zwykły o grubości 10 cm. jest moim zdaniem wystarczający do ocieplenia i izolacji z zewnątrz ścian budynku przy ścianach z pustaka białego. Fachowiec badał termoizolacyjność ścian i wyszła znakomicie.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 15:52Źródło komentarza: Jaką grubość styropianu wybrać na ocieplenie domu?Autor komentarza: inżbudTreść komentarza: Izolację termiczną dobiera się na podstawie obliczeń aby spełnić normowy współczynnik U. Zależy to od grubości, rodzaju i materiału przegrody zewnętrznej oraz kilku innych czynników. Nie od pana Mietka z hurtowni, który wam powie że na dach daje się tyle i już.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 15:25Źródło komentarza: Jaką grubość styropianu wybrać na ocieplenie domu?Autor komentarza: MałoszlachetnyTreść komentarza: Są 13stki, 14stki, 800+, kredkowe, zapomogi, dopłaty do czynszów, bezpłatna opieka zdrowotna, darmowe leki dla seniorów, ulgi na dzieci itp. Chcecie zobaczyć prawdziwą biedę to przejedźcie się do Afryki.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 15:21Źródło komentarza: Ruszyła Szlachetna Paczka. Tysiące rodzin czeka na wsparcieAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: Ja ociepliłem willę 5 lat temu jedynie 20cm styropianu. Przy obecnych cenach gazu już żałuję, że tylko tyle.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 14:15Źródło komentarza: Jaką grubość styropianu wybrać na ocieplenie domu?Autor komentarza: WojtekTreść komentarza: Kiedyś według norm i specjalistów warstwą nieprzemarzalną i najlepszą było 5cm a teraz najlepiej dom wykroić z jednego kawałka styropianu i to z malutką dziurką do wchodzenia.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 12:37Źródło komentarza: Jaką grubość styropianu wybrać na ocieplenie domu?
Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 3°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1022 hPa
Wiatr: 31 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna