Do tej pory wierni mieli do wyboru sześć różnych tras. W tym roku przy współpracy ze Stowarzyszeniem Patriotyczny Kędzierzyn-Koźle doszło kolejna pn. "100-lecia Powstań Śląskich". Poszczególne trasy kończyły się na Górze Św. Anny, w Kamieniu Śląskim, Raciborzu, czy Rudach. Do każdej przygotowano szczegółową mapę.
- Mamy wyjątkowo dziwny rok i zgłosiło się około 50 osób. To mniej więcej tyle, co było w pierwszej edycji. Najwięcej osób wybiera drogę na Górę św. Anny. Jest to przejście duchowe. Rozważamy stacje drogi krzyżowej. Uczestnicy idą w różnych intencjach... są to intencje dziękczynne, osobiste - powiedział Rafał Szustakiewicz, lider Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.
Przed pielgrzymką w kościele pw. św. Eugeniusza de Mazenod odbyła się msza inaugurująca Ekstremalną Drogę Krzyżową. Następnie każdy udał się w swoim kierunku. Niektórzy w samotności, inni w grupach. Wierni będą maszerować całą noc.
- Słyszałem, że wiele osób dzięki takiej trasie odkryło, że istnieje Pan Bóg. Dla niektórych może być to okazja do przemyśleń i wyrzeczeń - powiedział ks. Piotr Adamów, proboszcz parafii św. Urbana w Większycach (do niedawna w parafii pw. św. Floriana w Azotach).
Napisz komentarz
Komentarze