Jak udało nam się ustalić, uciekinierem jest 17-latek, który wcześniej został zatrzymany za udział w bójce, do jakiej doszło 21 maja w Koźlu na ulicy Targowej. W czerwcu ubiegłego roku mężczyzna został skazany za dwa pobicia przez Sąd Rejonowy w Kędzierzynie-Koźlu III Wydział Rodzinny i Nieletnich. Pierwszego dopuścił się w grudniu 2017 roku. Przy ulicy Czechowa wraz z kolegami uderzając pięściami i kopiąc po ciele - szczególnie po głowie - dotkliwie pobił jednego mężczyznę. Kilka miesięcy później na ulicy Czerwińskiego uderzył butelką w tył głowy przedsiębiorcę z Kędzierzyna-Koźla. Z wyroku sądu wynika, że nieletni powinien przebywać w ośrodku wychowawczym. Osoba, która się z nami skontaktowała po opublikowanych tekstach, twierdzi, że wiele razy informowała policję o miejscu pobytu nastolatka.
Mimo posiadanych informacji, policja na razie nie ujawnia kim jest poszukiwana osoba, ani jak przebiegają czynności mające na celu zatrzymanie zbiega. Nie wiadomo też jak zatrzymany mężczyzna uciekł z komisariatu, kompromitując mundurowych. Nieoficjalnie mówi się, że wyskoczył z okna na piętrze budynku i uciekł bez buta, skuty kajdankami, w dodatku kulejąc.
- Cały czas trwają czynności w tej sprawie, nie mogę zdradzać szczegółów – usłyszeliśmy dziś od Magdaleny Nakonecznej, rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Dlaczego policja nie opublikuje wizerunku poszukiwanej osoby?
- Ze względu na procedury na razie nie możemy tego zrobić – tłumaczy Magdalena Nakoneczna.
Po opublikowanych w ostatnich dniach materiałach związanych z wydarzeniami na ulicy Targowej w Koźlu, do naszej redakcji zgłosiło się kilka osób, które były poszkodowane przez młodocianego przestępcę. Nie wszyscy jednak, nawet po zagwarantowaniu anonimowości, mają odwagę się wypowiedzieć.
- Ta osoba powinna przebywać od sierpnia ubiegłego roku w młodzieżowym ośrodku wychowawczym, ale z tego, co wiem, uciekła stamtąd – opowiada kobieta, która zna mężczyznę i prosi o zachowanie anonimowości.
- Pamiętam, że już w wieku 16 lat pobił trzy osoby. W tamtym roku wraz z kolegami zaczepili małżeństwo, które przejeżdżało ulicą Targową. Uderzyli w samochód, a gdy kierowca się zatrzymał, pobili go. Wtedy ów chłopak uderzył tego mężczyznę jakimś przedmiotem w głowę. Wiem, że ten pan miał wtedy problemy ze wzrokiem, złamany oczodół i uszkodzone nerwy. Długo się leczył - opowiada kobieta.
Zgaszają się kolejne osoby poszkodowane przez 17-latka. Do sprawy wrócimy.
Kilka dni temu w sieci pojawił się film z bijatyki w której wziął udział poszukiwany mężczyzna
O jego ucieczce pisaliśmy: TUTAJ.
Napisz komentarz
Komentarze