O sprawie, którą nagłośniło Radio Opole, pisaliśmy TUTAJ.
- Stan pacjentki jest dobry i coraz lepszy. Przebywa w dalszym ciągu w naszym szpitalu. Mam nadzieję, że po uzyskaniu wyników ujemnych, będzie mogła opuścić nasz szpital - powiedział nam 5 maja dr Jacek Mazur, zastępca dyrektora ds. medycznych szpitala zakaźnego w Kędzierzynie-Koźlu. - Jeśli zaś nie uzyskamy takich wyników, a pacjentka będzie bez objawów choroby, też będzie mogła opuścić nasz szpital - dodaje.
Test na obecność COVID-19 kobieta z okolic Jeleniej Góry miała zrobiony przed przyjęciem do kozielskiego szpitala. Do naszego miasta przybyła już ze zdiagnozowanym wirusem 23 kwietnia.
Efekty kuracji osoczem ozdrowieńca, której poddano kobietę po porodzie, były tak dobre, że już po dwóch dniach można było przenieść pacjentkę z OIOM-u na oddział ginekologiczny.
Dziecko wciąż przebywa na Oddziale Patologii Noworodków i Wcześniaków Klinicznego Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu. Jest w stanie zadowalającym. Boryka się z typowymi problemami wcześniaczymi. Nie ma koronawirusa - dwa testy dały wynik ujemny.
- Chora matka urodziła zdrowe dziecko. Nie doszło do transmisji wirusa od matki do dziecka - precyzuje Jacek Mazur.
Napisz komentarz
Komentarze