Reklama
sobota, 13 grudnia 2025 05:19
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Zdrowe Morsy Kędzierzyn-Koźle podsumowują zakończony właśnie sezon

Za nami niesamowity sezon, który - jak przekonują morsy - był pełen niezapomnianych chwil, pozytywnej energii i wzruszających spotkań. „To były miesiące pełne pasji, śmiechu i lodowatych kąpieli, które hartowały nie tylko nasze ciała, ale i ducha. Każda wspólna niedziela nad wodą dawała nam siłę i motywację na cały tydzień” - przyznaje w rozmowie z „Lokalną” kędzierzyńsko-kozielski fan morsowania Michał Sowiżdrzał.
Zdrowe Morsy Kędzierzyn-Koźle podsumowują zakończony właśnie sezon
Michał Sowiżdrzał na pierwszym planie

- Dobiegł końca sezon 2024/2025. Proszę w kilku zdaniach ocenić tych kilka intensywnych miesięcy.

- Sezon morsowy 2024/2025 przeszedł już do historii – i był to naprawdę wyjątkowy rozdział w naszej klubowej opowieści. Minione miesiące przyniosły mnóstwo niezapomnianych chwil, lodowatych kąpieli, wspólnych spotkań, które na długo pozostaną w naszych sercach. To był czas nie tylko hartowania ciała, ale przede wszystkim budowania relacji, wzmacniania ducha i dzielenia się pozytywną energią.

- Oficjalnie zakończyliście sezon 5 kwietnia. Poza wami - gospodarzami - w wydarzeniu uczestniczyli goście z innych klubów. W sumie ponad 100 osób! Ta liczba robi wrażenie.

- Rzeczywiście, to był dla nas zaszczyt gościć tak pokaźne grono fantastycznych morsów z różnych zakątków – zarówno z Polski, jak i zza granicy. Ponad setka uczestników to piękny dowód na to, jak silna i zintegrowana jest morsowa społeczność. Cieszy to, że nasze wydarzenia mają taką moc przyciągania!

- Jak się bawiliście?

- Bawiliśmy się wyśmienicie! Było dużo śmiechu, wspólnego śpiewu, tańców i radości. Atmosfera była cudowna i ciepła, mimo zimnej wody. Tego dnia każdy mógł poczuć, że należy do wyjątkowej rodziny.

Oficjalnie zakończyliśmy sezon 5 kwietnia i była to prawdziwa morsowa feta! Gościliśmy nie tylko naszych klubowiczów, ale także wspaniałych przyjaciół z Czech, Słowacji, Raciborza oraz Wodzisławia Śląskiego. Łącznie na finałowej kąpieli pojawiło się ponad 100 osób, co samo w sobie jest imponującym wynikiem. Dla nas to znak, że wspólna pasja potrafi jednoczyć ludzi ponad granicami i że to, co robimy, ma sens. Atmosfera była pełna radości, wzajemnego szacunku i entuzjazmu. Zabawa była naprawdę przednia!

- Członkowie bliźniaczych klubów morsa, którzy dotarli na finał, też byli zadowoleni?

- Zdecydowanie! Wszyscy chwalili organizację, klimat i serdeczne przyjęcie. Nie zabrakło wspólnych rozmów, wymiany doświadczeń i planów na kolejne spotkania. Cieszymy się, że mogliśmy stworzyć przestrzeń, w której każdy czuł się jak u siebie. Jesteśmy też otwarci na kolejne przyjaźnie i kontakty z nowymi klubami.

Najważniejsze, że nasi goście wyjeżdżali od nas z uśmiechem na twarzy. Wspólnie zanurzyliśmy się w chłodnej wodzie, ale to ciepło bijące z naszych serc było najważniejsze. Bardzo nas cieszy, że współpraca z klubami z Czech, Słowacji, Raciborza czy Wodzisławia Śląskiego tak pięknie się rozwija. Zaczęło się od przypadkowych spotkań na różnych morsowych wydarzeniach, a dziś jesteśmy prawdziwą międzynarodową rodziną. Regularnie się odwiedzamy. Niebawem wybieramy się z rewizytą na wydarzenie organizowane przez zaprzyjaźniony klub.

Tłumnie i międzynarodowo zrobiło się 5 kwietnia na Dębowej

- Jak ta współpraca się rozpoczęła, a potem rozwijała.

- Początki były bardzo naturalne. Poznaliśmy się podczas różnych wydarzeń morsowych, szybko nawiązując przyjacielskie relacje. Z czasem zaczęliśmy się odwiedzać, wspólnie organizować wydarzenia i dzielić się doświadczeniami. Teraz tworzymy silną sieć klubów, które łączy coś więcej niż tylko zimna woda, bo prawdziwa przyjaźń.

- Rozumiem, że w ramach rewanżu też ich odwiedzacie?

- Tak, dokładnie – staramy się odwzajemniać gościnność i wspierać naszych partnerów. W sobotę, 12 kwietnia, pojechaliśmy do czeskiego Jabłonkowa. Było to kolejne wydarzenie organizowane przez zaprzyjaźniony klub. To doskonała okazja do wspólnego morsowania i umacniania relacji. To naturalna wymiana, która wzbogaca każdą ze stron.

- Jest szansa, że to grono przyjaciół powiększy się jeszcze o kolejne kluby morsa?

- Oczywiście! Tak jak wcześniej wspomniałem, jesteśmy otwarci na nowe znajomości i współpracę. Każdy nowy klub to szansa na wymianę doświadczeń, nowe inspiracje i jeszcze więcej pozytywnych emocji. Nasze drzwi są zawsze otwarte. Wierzymy, że pasja do morsowania i wspólnego dbania o zdrowie łączy ludzi w sposób wyjątkowy.

- Ilu członków liczą obecnie Zdrowe Morsy Kędzierzyn-Koźle?

- Nasza morsowa rodzina wciąż się powiększa. Obecnie liczymy około 130 członków, w tym 60 aktywnych członków – w różnym wieku, z różnych środowisk, ale wszystkich łączy wspólna pasja i pozytywne nastawienie do życia, dobra energia i chęć do działania.

- Pani Krysia Galara, wasza członkini i zarazem najstarsza foczka w Polsce, jest wciąż bardzo aktywna, pełna pozytywnej energii. Niewątpliwie można ją uznać za pewien fenomen.

- Pani Krysia jest pełna wigoru i radości życia. To nasz prawdziwy skarb! Jej optymizm i siła ducha inspirują nas wszystkich. Pokazuje, że wiek to tylko liczba, a prawdziwa młodość tkwi w sercu. Jesteśmy dumni, że jest z nami.

Choć pani Krysia ma już 98 lat, jest prawdziwym wulkanem pozytywnej energii. Jest niezastąpiona. Jej obecność w naszym gronie to zaszczyt i nieustająca inspiracja dla nas wszystkich. Pokazuje, że niezależnie od wieku można być aktywnym, uśmiechniętym i kochać zimowe kąpiele.

Krystyna Galara, najstarsza foczka w Polsce jak zawsze w formie

- Ostatnio zmieniliście szyld. Przez długi czas nazywaliście się "Zdrowe Morsy Dębowa Kędzierzyn-Koźle". Wiele osób pyta, czym była spowodowana ta symboliczna modyfikacja?

- W mijającym sezonie zdecydowaliśmy się na drobną, ale symboliczną zmianę nazwy. To efekt naturalnego rozwoju klubu. Dotąd funkcjonowaliśmy jako Zdrowe Morsy Dębowa Kędzierzyn-Koźle. Teraz jesteśmy po prostu Zdrowe Morsy Kędzierzyn-Koźle. To zarazem ukłon w stronę naszych członków z różnych części Kędzierzyna-Koźla. Chcieliśmy podkreślić, że wśród naszych członków są głównie reprezentanci całego Kędzierzyna-Koźla. Oczywiście byliśmy, jesteśmy i będziemy otwarci także na mieszkańców innych miejscowości. Chętnie przyjmowaliśmy i dalej będziemy ich przyjmować w nasze szeregi. Przykładowo podczas każdego naszego weekendowego morsowania gościmy po kilka przesympatycznych osób z Głubczyc.

- Co istotne, zmiana nazwy w niczym nie przeszkadza, aby swoją pasję kontynuować w wodach akwenu Dębowa. To chyba najlepsza miejscówka w okolicy?

- Zgadza się! To nasze ukochane miejsce – z piękną przyrodą, czystą wodą i wspaniałą atmosferą. Dębowa nadal pozostaje naszym głównym domem i miejscem spotkań, bo to absolutnie wyjątkowy akwen. Nawet po zmianie nazwy nie wyobrażamy sobie lepszego miejsca do morsowania.

Zdrowe Morsy Kędzierzyn-Koźle - nowy szyld, nowe logo

- Jakieś plany na najbliższą przyszłość? Nowe koszulki, szlafroki czy inne gadżety? A może coś ekstra?

- Plany są – jak zawsze – ambitne! Pracujemy nad nową kolekcją klubowych gadżetów, myślimy też o niespodziance dla naszych członków. Szykujemy nowe koszulki, czapki, może nawet szlafroki – a także kilka niespodzianek, które ujawnimy bliżej jesieni. Może pojawi się coś ekstra, co podkręci klimat kolejnego sezonu. Ale póki co niech pozostanie to małą tajemnicą!

- Kiedy rozpoczniecie nowy sezon?

- Z niecierpliwością czekamy na pierwsze chłodne dni, kiedy znów zanurzymy się w zimnej wodzie i poczujemy ten niepowtarzalny dreszczyk emocji. Nowy sezon rozpoczniemy tradycyjnie na przełomie października i listopada. Do tego czasu zbieramy siły, planujemy, spotykamy się i tęsknimy za zimną wodą.

- Zatem życzę wszystkim, aby w cierpliwości doczekali tego czasu.

- Dziękujemy! Przed nami kilka miesięcy przerwy, ale sercem już jesteśmy w kolejnym sezonie. Serdecznie dziękujemy wszystkim naszym członkom, sympatykom i partnerom za ten wspaniały sezon. To dzięki wam każda kąpiel była wyjątkowa. Do zobaczenia w nowym sezonie – Zdrowe Morsy Kędzierzyn-Koźle nie zwalniają tempa!

Rozmawiał Andrzej KOPACKI


Sympatyczne zakończenie sezonu 2024/2025

Tłumnie i międzynarodowo zrobiło się 5 kwietnia na Dębowej


Podziel się
Oceń

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: lolTreść komentarza: wystarczy trochę śniegu albo drobne problemy na torach i czas podróży potrafi się całkiem zmienić Papier wszystko przyjmie, torowisko niestety nie.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 19:57Źródło komentarza: Kędzierzyn-Koźle: Nowy rozkład jazdy, więcej połączeń i rozwój infrastruktury kolejowejAutor komentarza: PodróznyTreść komentarza: Samorządowcy znowu przechwalają się nowym rozkładem jazdy PKP, jakby to była ich własna zasługa. Tymczasem na decyzje PKP Intercity, Polregio czy PKP PLK nie mają żadnego wpływu, bo to wszystko ustala się na poziomie centralnym. Łatwo robić konferencje i opowiadać, jak to „załatwili więcej połączeń”, gdy w rzeczywistości nie mieli na to większego wpływu niż przeciętny pasażer. Może zamiast przypisywać sobie cudze decyzje, warto byłoby zająć się tym, na co faktycznie mają wpływ – choćby zgraniem rozkładu MZK z przyjeżdżającymi pociągami. Bo co z tego, że ktoś przyjedzie z Gliwic o 18:00, skoro autobus na Koźle odjechał o 18:02, a w niedzielę następny jest dopiero za 45 minut? Taki „komfort podróżowania” to żadna promocja miasta, tylko pokaz nieudolności w podstawowych sprawach.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 19:32Źródło komentarza: Kędzierzyn-Koźle: Nowy rozkład jazdy, więcej połączeń i rozwój infrastruktury kolejowejAutor komentarza: SmakoszTreść komentarza: A ceny na tym jarmarku...KOSMICZNE!!! Adekwatne do emerytu!?Data dodania komentarza: 12.12.2025, 16:48Źródło komentarza: Seniorzy z Kędzierzyna-Koźla na świątecznym jarmarku w Kłodzku. ZDJĘCIAAutor komentarza: lolTreść komentarza: Proszę zapytać bab. To nie wojna płci.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 16:12Źródło komentarza: Męski Krąg Masculinum w Kędzierzynie-Koźlu – pierwsze spotkanie za namiAutor komentarza: TurystkaTreść komentarza: Brawo. To już będzie można wsiąść do pociągu i do Kołobrzegu dotrzeć.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 15:31Źródło komentarza: Kędzierzyn-Koźle: Nowy rozkład jazdy, więcej połączeń i rozwój infrastruktury kolejowejAutor komentarza: zuchTreść komentarza: Wagony DB należy odesłać na śmietnik - t.j. tam skąd przyjechały. Czy u nas jest złomowisko dla tego szmelcu? Skoro "robimy a nie gadamy", przydałoby się również więcej skutecznosci w sprawie modernizacji linii K-Koźle - Nysa.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 15:19Źródło komentarza: Kędzierzyn-Koźle: Nowy rozkład jazdy, więcej połączeń i rozwój infrastruktury kolejowej
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 2°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1026 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama