Na dwa odcinki o łącznej długości zaledwie 24 kilometrów, rajdowcy mieli prawie 3 godziny. Dużo? Otóż nie, ponieważ po drodze musieli rozwiązywać różne zadania i szukać wiz, które później wpisywali do kart drogowych. Załogi wystartowały spod restauracji "Ogrodowa" przy ulicy Gliwickiej. Tam też odbyła się odprawa, na której nowi rajdowcy (a było ich kilku), dowiedzieli co może ich czekać na trasie rajdu. Większość rajdu przebiegała przez ulice Kędzierzyna-Koźla, a rajdowcy musieli stosować się do przepisów ruchu drogowego. Jednak podczas próby sprawności mogli, a wręcz powinni wykazać się umiejętnością panowania nad pojazdem. Próba sprawności odbyła się na zamkniętym placu w Blachowni. Dodatkowym utrudnieniem było błoto i kałuże. Jedną z atrakcji było zwiedzanie zbiorów Stowarzyszenia Blechhammer 1944, po którym uczestnicy rajdu rozwiązywali testy. Meta rajdu znajdowała się przy restauracji "Night Club 2000", gdzie po ogłoszeniu wyników odbył się karnawałowy bal Energetyków.
- Trasa wydawała się prosta i przyjemna. Nie było sytuacji, w których nie wiadomo co trzeba zrobić. Jednak po rajdzie, kiedy pokazano prawidłowy, zerowy przejazd, okazało się, że popełniliśmy kilka drobnych błędów wynikających z naszego niedopatrzenia - powiedział jeden z uczestników.
Była to runda Turystyczno Samochodowych Mistrzostw Polski, Turystycznego Pucharu Polski oraz Turystyczno Motorowych Mistrzostw Okręgu Opolskiego. Rajd objęty był honorowym patronatem prezydenta miasta Kędzierzyn-Koźle.
Wyniki:
W klasyfikacji ogólnej kierowca/pilot:
I miejsce - Marcin Lutek i Monika Wojtkowiak z Mysłowic.
II miejsce - Jacek Sobczyk i Bartosz Hyrja z Mysłowic.
III miejsce - Artur Samborski i Grzegorz Sroka z Krakowa.
W klasyfikacji zespołowej:
I miejsce - Automobilklub Mysłowicki.
II miejsce - Automobilklub Kędzierzyńsko-Kozielski.
III miejsce - Opolskie Stowarzyszenie Automobilistów.
W próbie sprawności:
I miejsce - Bartłomiej Parafiuk.
II miejsce - Marcin Lutek.
III miejsce - Jacek Sobczyk.
Napisz komentarz
Komentarze