Wizyta Nawrockiego, mająca na celu spotkanie z sympatykami PiS oraz omówienie najważniejszych wyzwań gospodarczych i społecznych, rozpoczęła się briefingiem prasowym na skwerze przed siedzibą Zakładów Azotowych Kędzierzyn S.A.
Podczas wystąpienia, Nawrocki podkreślił rolę instytucji państwowych i spółek Skarbu Państwa w budowaniu stabilności społecznej. Już na początku swojej wypowiedzi zwrócił uwagę na tradycję spotkań z mieszkańcami, mówiąc:
Drodzy Państwo, dziękuję wszystkim mieszkańcom. To już powoli tradycja, że przychodzą Państwo nas wspierać na te konferencje.
Kandydat, przedstawiając siebie jako obywatelskiego pretendenta do urzędu prezydenta, zaznaczył, że w nowej roli ma zamiar konsekwentnie walczyć ze zjawiskami, które według niego doprowadzają do chaosu w spółkach Skarbu Państwa. W odniesieniu do Grupy Azoty, największego pracodawcy w regionie, Nawrocki skrytykował obecny kierunek działań firmy:
Te niepokojące informacje, które do mnie docierają, odnoszą się do faktu, że po zmianie władzy tylko w roku 2024 zwolnionych zostało 150 osób. Ponadto zablokowano z jednej strony zarobki, pensje, premię pracowników, wpływając na to, że pobory pracowników są o 20 proc. mniejsze, co jest tendencją bardzo niepokojącą.
Nawrocki podkreślił, że zarządy spółek państwowych nie mogą stać się "łupem politycznym". Jego stanowisko wobec kierowania takimi przedsiębiorstwami wyraził jasno:
Jako Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej będę występował w sposób zdecydowany. Spółki Skarbu Państwa są naszym narodowym srebrem, a nie mogą być łupem polityków i osób związanych z partiami politycznymi.
Karol Nawrocki nie ominął również kwestii polityki międzynarodowej. Podkreślił znaczenie silnych relacji transatlantyckich i strategicznej współpracy z USA, odwołując się do doktryny prezydenta Andrzeja Dudy, która budowała relacje z Donaldem Trumpem. Mówił o konieczności utrzymania pozycji Polski na arenie międzynarodowej:
Po tym, jak prezydent Donald Trump został prezydentem Stanów Zjednoczonych, Polska powinna stać się liderem i głosem całej Unii Europejskiej w budowaniu relacji transatlantyckich.
W kontekście wyzwań geopolitycznych, Nawrocki odniósł się do sytuacji na wschodniej granicy Polski i agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Kandydat zadeklarował, że bezpieczeństwo narodowe oraz wsparcie dla polskich żołnierzy i pograniczników staną się jednym z jego priorytetów. Zapowiedział również podjęcie działań mających na celu zwiększenie liczebności Wojska Polskiego:
Będę dążył do tego, aby polska armia była co najmniej trzystutysięczna, aby była największą lądową armią NATO w Unii Europejskiej.
Podczas konferencji padły również pytania dotyczące wizerunku kandydata w świetle ostatnich sondaży i komentarzy ze strony przedstawicieli środowisk opozycyjnych. W odpowiedzi na pytanie jednej z dziennikarek, Nawrocki odniósł się do wyników sondażu Rzeczypospolitej, gdzie 19 proc. ankietowanych uważało, że jest on kandydatem łączącym ludzi. Kandydat skomentował to słowami:
Myślę natomiast, że do tych 19 proc. w kolejnych miesiącach dołączy kolejne 40 albo 50.
Dodatkowo, pojawiły się także wypowiedzi dotyczące doniesień medialnych o krytycznych komentarzach ze strony Rafała Trzaskowskiego. Nawrocki zareagował na tę sytuację, podkreślając, że publiczna konwencja komediowa, jaką stosuje Trzaskowski, wynika z "niemocy i poddenerwowania” opozycji:
Rzeczywiście mamy do czynienia z komedią, która ma też niestety elementy dramatu, bo jest to kandydat na urząd prezydenta.
Kolejnym tematem poruszanym przez kandydata na urząd prezydenta RP była kwestia społecznej odpowiedzialności biznesu, zwłaszcza w kontekście sponsoringu wydarzeń sportowych przez spółki Skarbu Państwa. Nawrocki krytykował doniesienia o ograniczeniach sponsorowania, które – jak twierdził – mogłyby dyskryminować niektóre dyscypliny sportowe, w szczególności piłkę nożną. Jako kibic piłkarski, kandydat wyraził swoje zaniepokojenie:
Jeśli ona (informacja medialna - red.) się potwierdzi, to próba eliminacji piłki nożnej ze społecznej odpowiedzialności polskiego biznesu i polskich spółek skarbu państwa jest dla mnie głęboko niezrozumiała.
W trakcie konferencji dr Karol Nawrocki przedstawił swoją wizję Polski, w której państwowe spółki nie będą wykorzystywane jako narzędzie partyjnych rozgrywek, a relacje międzynarodowe – zwłaszcza transatlantyckie – będą rozwijane na solidnych zasadach strategicznych. Kandydat zadał sobie za cel odbudowę zaufania społecznego zarówno w obszarze gospodarczym, jak i w polityce bezpieczeństwa narodowego, podkreślając, że stabilność i dobrobyt kraju zależą od niezależności instytucji państwowych od wpływów politycznych.
Wizytę w Kędzierzyn-Koźle Nawrocki wykorzystał nie tylko do spotkania z sympatykami PiS, ale również do przedstawienia szerokiej gamy swoich postulatów, od krytyki zarządzania największymi przedsiębiorstwami regionu, przez kwestie sportowe, aż po wyzwania geopolityczne i bezpieczeństwo narodowe. Jego wystąpienie, pełne stanowczych deklaracji, miało na celu pokazanie, że jako obywatelski kandydat zamierza odmienić sposób funkcjonowania państwowych struktur oraz skutecznie reprezentować interesy Polski zarówno w kraju, jak i za granicą.
Napisz komentarz
Komentarze