Ze zgłoszenia wynikało, że pali się jedynie sadza w kominie. Następnie ogień miał przedostać się na dach. Lokatorzy opuścili mieszkania przed przyjazdem strażaków, jednak zostały w nich zwierzęta - 4 koty i pies. Strażakom udało się uratować wszystkie czworonogi. Dodatkowo w budynku jest bardzo wysoka temperatura, która uniemożliwia strażakom wejście do środka.
- Temperatura na poddaszu ma około tysiąca stopni. Staramy się ściągnąć część dachu, ponieważ jest to blacha i po jej ściągnięciu będziemy widzieli jak daleko dotarł ogień, żeby można było go ugasić - powiedział mł. bryg. Marek Kocielski, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.
Na miejscu interweniują strażacy z JRG-1, JRG-2, okolicznych OSP oraz podnośnik ze Strzelec Opolskich. Pożar gaszony jest z dwóch stron budynku. Ogień objął dach łącznie nad ośmioma mieszkaniami. Dla poszkodowanych gmina zapewniła lokale zastępcze.
- Jak na razie tylko jedna starsza pani powiedziała, że potrzebuje pomocy. Zapewnimy jej mieszkanie w domu, który należy do parafii. Pozostali lokatorzy powiedzieli, że pójdą do swoich rodzin - informuje Krzysztof Ficoń, wójt gminy Bierawa.
Napisz komentarz
Komentarze