środa, 16 października 2024 12:16
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dzięki tej instalacji mieli prąd podczas powodzi

Kilka dni przed katastrofalną powodzią, która nawiedziła Opolszczyznę Robert Krajza, programista z Kędzierzyna-Koźla, zakończył montaż instalacji off-gridowej w nowo wybudowanym domu w Jarnołtówku. Kiedy malownicza wieś w gminie Głuchołazy została zalana wielką wodą, a mieszkańcom odcięto prąd, system przeszedł chrzest bojowy. Niezależna od energii z sieci instalacja zaopatrywała w prąd również sąsiadów.
Dzięki tej instalacji mieli prąd podczas powodzi

Robert Krajza mieszka wraz żoną i dwójką nastoletnich synów w domu jednorodzinnym o powierzchni 160 mkw. na osiedlu Lenartowice w Kędzierzynie-Koźlu. Informatyką i programowaniem zajmuje się od 26 lat. Ma też smykałkę do majsterkowania i prac remontowo-budowlanych. Zaprojektował i zbudował własną instalację off-gridową. To system energetyczny działający niezależnie od sieci publicznej. Panele fotowoltaiczne wykorzystywane są do produkcji energii, która jest najpierw wykorzystywana do zasilania bieżących potrzeb, a nadwyżka trafia do akumulatorów, które przechowują ją do późniejszego użycia. Dzięki takiemu rozwiązaniu, gdy zabraknie prądu w gniazdkach, urządzenia elektryczne w jego domu będą nadal pracowały. System składa się z trzech falowników o mocy 5 kW każdy oraz magazynu energii o pojemności 9,6 kW. Instalacja działa w jego domu od ponad dwóch miesięcy. Impulsem do jej zbudowania była gwałtowna burza, która pozrywała linie energetyczne i pozbawiał prądu mieszkańców osiedla. - Chciałem uniknąć takiej sytuacji w przyszłości - wspomina Robert Krajza. Pisaliśmy o tym tutaj:

Takie rozwiązanie to nie tylko wymierne oszczędności w rachunkach za energię. Instalacje off-gridowe mają znaczący pozytywny wpływ na ekologię, przyczyniając się do redukcji emisji gazów cieplarnianych, ograniczenia zużycia paliw kopalnych i efektywnego wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Choć istnieją pewne wyzwania związane z produkcją komponentów oraz ich przetwarzaniem, korzyści płynące z niezależnych systemów energetycznych zdecydowanie przewyższają potencjalne negatywne skutki. Zastosowanie technologii off-gridowych może być kluczowe w walce ze zmianami klimatycznymi oraz w dążeniu do zrównoważonego rozwoju.

Test w kryzysowej sytuacji

Nieruchomość, w której została zamontowana instalacja off-gridowa, stoi przy drodze biegnącej w kierunku granicy z Czechami. To piękny, zbytnio nieskażony działalnością człowieka, podgórski obszar. Właściciele domu w trosce o środowisko, ale i swoje bezpieczeństwo energetyczne w trudnym terenie, zainwestowali w panele słoneczne i magazyny energii.

Montaż został ukończony 12 września po południu, natomiast 14 września, ze względu na intensywne opady deszczu i zalanie Jarnołtówka, służby wyłączyły prąd w całej miejscowości. W domu jeszcze nikt nie mieszkał, ale urządzenia zostały przetestowane i włączone. Już następnego dnia rano z niezależnego systemu energetycznego zaczęli korzystać sąsiedzi, którzy mieli klucze do nieruchomości.

- Pociągnęliśmy przez ulicę przedłużacze do naszego domu i dzięki temu mogliśmy zasilić urządzenia – opowiada sąsiad Joachim Wolny, który w Jarnołtówku mieszka wraz z żoną Joanną od maja 2022 r. - Mieszkamy już za tamą. Do przejścia granicznego mamy dosłownie 100 m. Na szczęście jest wysoko i nie byliśmy narażeni na zalanie, a jedyne skutki, jakie odczuwaliśmy, to brak energii elektrycznej i wody - dodaje.

O tym, że Robert Krajza zaprojektował i zbudował własną instalację off-gridową, pisaliśmy w portalu Lokalna24 na początku sierpnia. Tekst zanotował blisko 70 tys. odsłon. Po publikacji z jego bohaterem skontaktowało się kilka osób i zamówiło instalację podobnego rozwiązania we własnych nieruchomościach. Wśród nich była właśnie pani Maria, która zdecydowała się na budowę domu w Jarnołtówku. Kobieta namierzyła Roberta Krajzę i po kilku rozmowach podjęła decyzję, że zleci u niego usługę.

- Wczoraj pani Maria zadzwoniła do mnie i podziękowała. Nie spodziewałem się, że instalacja będzie tak szybko przetestowana, i to w tak ekstremalnych warunkach. Cieszę się, że zdała egzamin - przyznał Robert Krajza.

- Byliśmy bardzo zadowoleni. Wszystkie urządzenia elektryczne, takie jak lodówka, telewizor czy ładowarki do telefonów, pracowały. A ta instalacja nawet nie zdążyła się porządnie naładować, ponieważ zaraz po zamontowaniu był wieczór, a później nie było słonecznych dni. A mimo wszystko dawała energię elektryczną, i to przy bardzo pochmurnym niebie. Sprzęty w domu normalnie mogły pracować. To rewelacja - opowiada Joachim Wolny.

Dzięki instalacji off-gridowej dom państwa Wolnych był zaopatrywany w energię do 17 września, do godziny 18, gdy przywrócono prąd z sieci.

- Bardzo ważne jest to, że nie było wtedy słońca, a mimo to instalacja dawała energię, która pozwalała na uruchomienie naszych urządzeń domowych - podkreśla Joachim Wolny.

Własny prąd w trzy dni

- Instalacja off-gridowa, którą wykonałem w Jarnołtówku, składa się z falownika o mocy 5 kW, co oznacza, że jest on w stanie obsłużyć maksymalne obciążenie wynoszące 5000 W w czasie rzeczywistym. Dzięki temu falownik zapewnia stabilne zasilanie w domu, a także zarządza energią z magazynu w postaci akumulatorów - wyjaśnia Robert Krajza.

Dom został wyposażony w magazyn energii składający się z czterech akumulatorów AGM 100 Ah o pojemności 100 Ah każdy. Są one odpowiedzialne za przechowywanie nadmiaru energii wyprodukowanej przez panele w ciągu dnia. Akumulatory AGM charakteryzują się niską odpornością na samorozładowanie, brakiem konieczności konserwacji, a także dużą trwałością. Całkowita pojemność magazynu energii pozwala na zasilanie domu również w nocy lub w okresach o niskim nasłonecznieniu.

- Na wiacie obok domu zamontowałem dziewięć paneli słonecznych o mocy 480 W każdy - tłumaczy konstruktor.

Moc 480 W oznacza maksymalną moc, jaką może wyprodukować pojedynczy panel w idealnych warunkach nasłonecznienia. W połączeniu z falownikiem i magazynem energii panele zasilają dom energią odnawialną, a nadwyżki tej energii są magazynowane w akumulatorach.

- Kluczowe zalety tej instalacji to niezależność energetyczna, zasilanie w czasie rzeczywistym i magazynowanie oraz wysoka wydajność. Taka instalacja jest idealna do zasilania domu w obszarach o częstych przerwach w dostawach prądu lub tam, gdzie nie ma dostępu do sieci, a także zapewnia niezależność energetyczną w czasie kryzysów, takich jak powodzie czy inne ekstremalne zjawiska pogodowe - wyjaśnia informatyk z Kędzierzyna-Koźla.

Koszt takiej instalacji zależnie od miejsca usytuowania oraz zależnie od odległości dojazdu to około 30 tys. złotych. Rosnące zainteresowanie odnawialnymi źródłami energii powoduje, że podobne systemy będą zyskiwać na popularności. A dzięki zwiększonemu popytowi oraz postępowi technologicznemu w zakresie paneli fotowoltaicznych i akumulatorów można spodziewać się w przyszłości obniżenia kosztów takiej instalaci.

Niezależność energetyczna

Życie bez prądu szybko staje się trudne. Systemy off-gridowe stają się coraz bardziej popularne. Pozwalają na niezależność energetyczną, co dla rodziny z Jarnołtówka okazało się kluczowe w sytuacji kryzysowej. Dzięki instalacji prąd zasilał dom pani Marii, ale z energii skorzystali głównie jej sąsiedzi. Państwo Wolni mieli dostęp do swoich urządzeń elektrycznych, co było niezwykle pomocne, gdy zabrakło zasilania w całym regionie.

Instalacje off-gridowe, działające niezależnie od sieci energetycznej, stają się niezwykle cenne podczas sytuacji kryzysowych, takich jak chociażby zagrożenie powodziowe, które w ostatnich dniach dotknęło mieszkańców południowej Polski. W obliczu ekstremalnych warunków pogodowych, kiedy tradycyjne źródła zasilania są narażone na awarie, systemy off-gridowe zapewniają ciągły dostęp do energii elektrycznej. Nawet w przypadku awarii prądu na szeroką skalę dom lub gospodarstwo wyposażone w taki system będzie miało dostęp do energii. To kluczowe w sytuacji, gdy sieć energetyczna może być uszkodzona przez wodę lub inne skutki powodzi.

Instalacje off-gridowe zwiększają bezpieczeństwo oraz komfort mieszkańców w obliczu klęski żywiołowej. Posiadanie niezależnej instalacji energetycznej zapewnia większe poczucie bezpieczeństwa w obliczu katastrofy.

Materiał powstał w ramach projektu Stowarzyszenia Gazet Lokalnych



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Kris M. 21.09.2024 14:32
"...Akumulatory AGM charakteryzują się niską odpornością na samorozładowanie, .." ? Coś pan dziennikarz chyba pokręcił albo niedokładnie słuchał Pana Roberta. Sformułowanie "niskie samorozładowanie" albo "wysoka odporności na samorozładowanie" byłoby chyba bliższe prawdzie.

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: BasiaTreść komentarza: Witam, dzisiaj na wagę całkiem przypadkowo włożyłam twaróg Delikate.Na opakowaniu 0.5 kg na mojej wadze 473gramy,czy tak we wszystkich jest przypadkach???mogę 2,3 gramy zrzucić na całkiem nowa wagę której używam, no ale nie ponad 20gramData dodania komentarza: 16.10.2024, 10:45Źródło komentarza: Nasz czytelnik alarmuje! Zawyżona waga produktu na etykiecieAutor komentarza: Babcia z targuTreść komentarza: Jak to stragany na rynku? A gdzie straż miejska?Data dodania komentarza: 15.10.2024, 22:41Źródło komentarza: Ratusz w Koźlu został uszkodzony w 1945 roku i rozebrany po wojnieAutor komentarza: LLLTreść komentarza: Najlepszejszy Rychu, a weź ty wreszcie użyj twego prawdziwego imienia: Bredzisław!Data dodania komentarza: 15.10.2024, 22:06Źródło komentarza: Kędzierzyn-Koźle ma 49 lat. Miasto powstało 15 października 1975 rokuAutor komentarza: LLLTreść komentarza: Flaga województwa opolskiego jest żółto-niebieska, Ukrainy niebiesko -żółta.Data dodania komentarza: 15.10.2024, 22:00Źródło komentarza: 70 lat II LO – wspomnienia, przyjaźnie i nowy koziołek w rogatej rodzince. ZDJĘCIAAutor komentarza: Rychu, taki lepszy RyszardTreść komentarza: I nic o Żydach prawowitych mieszkańcach Cosel O. S. ??Data dodania komentarza: 15.10.2024, 21:35Źródło komentarza: Ratusz w Koźlu został uszkodzony w 1945 roku i rozebrany po wojnieAutor komentarza: bardedTreść komentarza: Dlaczego wyburzają ten wiadukt..?Data dodania komentarza: 15.10.2024, 21:13Źródło komentarza: Droga 408 z Kędzierzyna-Koźla do Gliwic zostanie zamknięta. Rozbiórka wiaduktu w Goszycach
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 11°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 17 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna