„Osiedle Klonowe” to nowa inwestycja mieszkaniowa w Kędzierzynie-Koźlu, realizowana przy ul. Synów Pułku. Pierwszy jej etap składa się z renowacji 4-kondygnacyjnego budynku, w którym powstanie ponad 70 lokali mieszkalnych o różnym metrażu. Dla osób poszukujących czegoś większego, istnieje możliwość połączenia dwóch sąsiednich mieszkań.
W pomieszczeniach budynku trwają już prace wykończeniowe. Stolarka okienna i drzwiowa w mieszkaniach o powierzchni od 30 mkw. do 70 mkw. została już wykonana. Również kotłownia zasilania przez miejską sieć ciepłowniczą jest już przygotowana do użytku.
- Do końca bieżącego roku planujemy zakończyć ten etap inwestycji i pierwszy budynek oddać w ręce przyszłych mieszkańców. Jak dotychczas sprzedaliśmy już 32 lokale mieszkalne - mówi Krzysztof Filip z firmy świadczącej usługi budowlane, która jest głównym wykonawcą robót na terenie przyszłego „Osiedla Klonowego”.
Obecnie na zewnątrz budynku prowadzone są prace ziemne i pielęgnacyjne. Po wykonaniu odwodnienia, robotnicy przystąpią do budowy parkingów wyposażonych również w stanowiska do ładowania samochodów elektrycznych.
Na tyłach pierwszego bloku powstaje potężny zbiornik na deszczówkę. Ma on gromadzić wody opadowe, które będą do niego spływać z rozległego terenu osiedla. Zbiornik ten będzie miał 40 metrów długości, 3 metry szerokości oraz 1,8 m wysokości.
„Osiedle Klonowe” zostanie w pełni ogrodzone.
Na tym nie koniec
Inwestycja na trenie dawnego kompleksu koszarowego będzie kontynuowana.
- Jak już uzyskamy wszelkie pozwolenia, to od przyszłego roku prace remontowe ruszą także w przypadku sąsiedniego budynku, położonego równolegle do ulicy Synów Pułku. Prace w jego przypadku potrwają od 1,5 roku do 2 lat - wyjaśnia Krzysztof Filip.
Nasz rozmówca dodaje, że remonty kolejnych budynków będą oczywiście uzależnione od ilości sprzedanych mieszkań. Jeśli sprzedaż będzie przebiegać pomyślnie, to prace remontowe będą posuwać się w głąb całego kompleksu i obejmować następne obiekty.
Cały proces inwestycyjny okazał się skomplikowany i długotrwały. Jeszcze na początku 2019 roku inwestor zdecydował, że w dawnych koszarach - na liczącej około 3 hektarów działce - powstanie osiedle z 300 lokalami. Zgodnie z założeniami z początku 2019 roku, zadanie miało polegać na przebudowie wraz ze zmianą sposobu użytkowania istniejącego kompleksu budynków na zespół obiektów mieszkalnych wielorodzinnych. Łączną powierzchnię użytkową mieszkań oszacowano na prawie 17 tys. mkw. Remontem miało zostać objętych siedem budynków. Temat z różnych powodów ucichł na wiele miesięcy, by powrócić pod koniec 2020 roku. Inwestor przygotował wówczas ofertę mieszkań 2- i 3-pokojowych z możliwością wykończenia pod klucz lub zakupu lokalu w stanie deweloperskim.
Fizycznie roboty budowlane ruszyły dopiero 11 miesięcy temu. W październiku 2023 roku na pierwszy ogień poszedł opisywany wyżej 4-kondygnacyjny budynek, w którym powstaje właśnie przeszło 70 lokali. Do każdego mieszkania można dokupić zewnętrzne miejsce postojowe lub garaż. Dodatkowym udogodnieniem jest możliwość posiadania komórki lokatorskiej. Jak zapewnia inwestor, wolna przestrzeń pomiędzy budynkami, zagospodarowana zostanie z dbałością o najmniejsze detale.
„Bogata roślinność ma za zadanie stworzyć przyjemny klimat podczas spacerów alejkami. Najczęściej spotykanym okazem roślinnym jest tam klon, który stanowi wizytówkę osiedla” - czytamy na stronie firmy PW Invest Home.
Inwestycja jest niezwykle kosztowna i obejmuje m.in. budowę nowej sieci kanalizacji sanitarnej, deszczowej, wodociągowej, ciepłowniczej, gazowej i energetycznej wraz z nową stacją TRAFO. Nieruchomość będzie korzystać z ciepła wytwarzanego przez kotłownię przy ulicy Piastowskiej, należącą do spółki MZEC. Stosowny łącznik z miejską siecią ciepłowniczą, która zapewni ogrzewanie, został już wykonany.
Od agencji do dewelopera
Przypomnijmy, po likwidacji kozielskiej jednostki wojskowej - co nastąpiło ostatecznie w grudniu 1998 roku - obiektami zarządzała Agencja Mienia Wojskowego we Wrocławiu, która część nieruchomości odsprzedała w 2002 roku Górnośląskiej Wyższej Szkole Pedagogicznej z Mysłowic i Wyższej Szkole Ekonomii i Administracji z Bytomia. Nosiły się one z zamiarem uruchomienia w dawnych koszarach wyższej uczelni. Szkoły nie pozyskały jednak pieniędzy na remont budynków i na planach się skończyło. W późniejszym czasie nieruchomości trafiały w różne ręce, ponieważ obejmująca wielohektarowy teren dawna jednostka wojskowa w Koźlu zmieniała właścicieli, którzy mieli najrozmaitsze pomysły na zagospodarowanie tego kompleksu. Wśród nich był m.in. dom spokojnej starości. Przez moment zainteresowanie odzyskaniem części koszar wyraziło również Wojsko Polskie, ale ostatecznie nie doszło do transakcji.
Co ciekawe, wojsko wróciło jednak do rozmów także teraz. Krzysztof Filip potwierdził, że armia nadal zainteresowana jest dwoma budynkami na terenie dawnych koszar. Wojska Obrony Terytorialnej mają bowiem w planach stworzenie nowego batalionu i w grę wchodzą w tym przypadku dwie lokalizacje na terenie Opolszczyzny (Kędzierzyn-Koźle lub Nysa).
- Na razie debatujemy nad tym tematem. Nie podjęliśmy jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie - przyznaje Krzysztof Filip.
Co ciekawe dosłownie po drugiej stronie ulicy Synów Pułku (naprzeciwko dawnej jednostki wojskowej) inny deweloper, a mianowicie firma DomexDevelopment z Gogolina, buduje luksusowe apartamenty.
Napisz komentarz
Komentarze