Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 03:06
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Świetnie, że jesteś z powrotem! Na spacerze z Lambo. ZDJĘCIA

Kiedy nietypowy uciekinier z Długomiłowic, po dziesięciu dniach wędrówki, znalazł się już w domu, towarzyszyliśmy mu i jego właścicielom - Natalii i Arkadiuszowi - podczas spaceru. W trakcie przechadzki dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy o Lambo i jego "ludzkiej" rodzinie.
Po lewej: młodziutki Lambo. Po prawej: zwierzę ze swoimi właścicielami - już po powrocie do domu - podczas wspólnego spaceru

Autor: W, archiwum prywatne

Historię drapieżnego kota o imieniu Lambo zna wielu. Serwal sawannowy z Długomiłowic, który pewnego dnia poczuł zew natury i wybrał się na samodzielną wycieczkę, wzbudził wielkie zainteresowanie w całej Polsce.

Zwierzę, oswojone, lecz płochliwe, uciekło z domu przez okno. Mimo intensywnych poszukiwań długo pozostawało nieuchwytne.

Początkowo podejrzewano, że dziki kot mógł przebywać w promieniu kilku kilometrów od domu. Zaczęły jednak spływać sygnały o zauważaniu serwala w odleglejszych miejscach. Widziano go m.in. w położonej nieopodal Kietrza Nowej Cerekwi czy w Rakowie w powiecie głubczyckim.

Kot został w końcu schwytany 40 km od domu, w Jędrychowicach, leżących niedaleko granicy z Czechami. Stał spokojnie pod drzewem.

Mężczyzna, który go znalazł, żeby było śmiesznie - o nazwisku Kot, po namowach pana Arkadiusza zabezpieczył zwierzę w samochodzie. Serwal był bardzo zmęczony, schudł kilka kilogramów i miał kleszcze, ale ogólnie w dobrej kondycji. Po powrocie do właścicieli nad wycieczki przedkładał odpoczynek w domu. Kiedy po kilku dniach powrócił do dawnej formy, postanowiliśmy dowiedzieć się więcej o nieoczekiwanej wyprawie drapieżnika.

Kto mógł, to pomagał

- Emocje już trochę opadły, ale byliśmy naprawdę wykończeni tymi dziesięcioma dniami poszukiwań, dniem i nocą, cały czas odbierając telefony - przyznaje Arkadiusz. - Każdy sygnał musiał być sprawdzony. Otrzymaliśmy nawet informację z Krasiejowa, gdzie również cały dzień go szukaliśmy.

Młodzi mieszkańcy Długomiłowic, oprócz Lambo, mają jeszcze trzy koty dachowce.

- Taki kociarz trochę jestem. Kiedyś miałem siedem kotów jednocześnie- zdradza właściciel serwala.

Zanim jego serce skradł ośmiotygodniowy Lambo, którego dwa lata temu nabył od hodowcy z Rybnika, rozważał zakup karakala i ocelota. Padło na serwala. 

Ów hodowca, wiedząc o ucieczce zwierzęcia z Długomiłowic, próbował pomóc, rozmawiając z opolskim zoo.

- A my rozmawialiśmy z jedną panią z okolic Szczecina, której tego samego dnia też uciekł serwal. To była kotka, która miała ruję. Po dwóch, trzech dniach udało się ją złapać. Udało nam się załatwić od tej pani kocyki z zapachem kotki. Mieliśmy nadzieję, że to może ściągnie Lambo do domu - mówi Natalia. W Długomiłowicach mieszka przez większość życia. Arkadiusz pochodzi z Kędzierzyna-Koźla. Razem z Lambo przez pół roku mieszkali w Miejscu Kłodnickim.

Dwa dni po zaginięciu zwierzęcia panie z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami również zaoferowały pomoc i mocno zaangażowały się w poszukiwania.

- Budujące jest, że tyle ludzi chciało nam pomóc w poszukiwaniach. Dzwonili, udostępniali informacje o jego zaginięciu. Wieści dotarły do kolegi z Warszawy, znajomy z Mazur też słyszał o naszym serwalu - mówi Arkadiusz.

Nadzieja umiera ostatnia

Najczarniejszy scenariusz zakładał, że dzikiego kota nie uda się sprowadzić do domu. Szczególnie gdyby przekroczył granicę z Czechami, bo nie wiadomo, co zrobiłyby czeskie służby.

- Bałem się, że mogliby go odstrzelić. W Czechach żyje dużo rysiów. Serwal mógłby się skrzyżować z tym zwierzęciem, powstałoby zagrożenie gatunkowe - wyjaśnia Arkadiusz.

Cały artykuł w 22. numerze "Nowej Gazety Lokalnej", który ukazał się 11 czerwca. Dostępny również w formie elektronicznej - E-WYDANIE

 

W galerii zdjęcia młodziutkiego Lambo z archiwum jego właścicieli. Zdjęcia ze spaceru z serwalem - TUTAJ.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ola 11.06.2024 18:33
Super, że wszystko dobrze się skończyło. Ludzie więcej empatii mniej jadu.

podatnik 11.06.2024 15:48
Droga redakcjo kto wam płaci za te artykuły promocyjne. Naprawdę nie ma już o czym pisać, czy trzeba wykonać jakąś normę aby dostać wypłatę.

Al_Fayed 11.06.2024 14:45
Jakie to piękne kiedy z NIEODPOWIEDZILNYCH właścicieli dzikiego kota, który bezpańsko błąkał się po okolicy lansuje się na lokalnych celebrytów. Ciekawe jaką kare ponieśli za swoje NIEODPOWIEDZIALNE zachowanie??

Kotek 11.06.2024 15:17
Kara dla Ciebie. Za te pierdy. Pozamiataj Targową.

Zgred 11.06.2024 12:15
Sprowadzcie sobie jeszcze Państwo nosacza sundajskiego. Będziecie wyglądać jak rodzina.

Sąsiadka 11.06.2024 21:27
Twój nosacz spotyka się Dżesiką. Będziesz dziadkiem.

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: anty onucaTreść komentarza: W Wołgogradzie też mają podobne pomysły.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 20:27Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywyAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: A może czasem lepiej nie informować o robieniu tak wiele dla tak niewielu...Data dodania komentarza: 22.12.2024, 17:14Źródło komentarza: Na os. Zachód dobiega końca przebudowa ulicy Jasińskiego. ZDJĘCIAAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: Jaszcze nic tutaj nie pokazał...Data dodania komentarza: 22.12.2024, 17:12Źródło komentarza: Bartosz Kurek zapowiedział odejście z ZAKSY po sezonie 2024/2025!Autor komentarza: z KoźlaTreść komentarza: Pomiędzy Zamkową a parkiem jest po deszczu bajoro, w słońcu kurz. Kilkanaście metrów. To droga "skrótowa" z Piastowskiej do Kraszewskiego, szczególna autostrada do budowlanki. Ludzie też chodzą, ale widocznie tacy nieważniData dodania komentarza: 22.12.2024, 14:50Źródło komentarza: Na os. Zachód dobiega końca przebudowa ulicy Jasińskiego. ZDJĘCIAAutor komentarza: dulcobisTreść komentarza: A nie można by zrobić hasła Zakochuj się? Takie permanentne bardziej.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 14:44Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywyAutor komentarza: AlinaTreść komentarza: - Powiedz mi, po co jest ten miś? - Właśnie, po co? - Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest Miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu. I co się wtedy zrobi? - Protokół zniszczenia. - Zapamiętaj: Prawdziwe pieniądze zarabia się na drogich, słomianych inwestycjach.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 13:00Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywy
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1003 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna