Podopieczni Nikoli Grbicia w Arenie Gliwice zameldowali się we wtorkowe popołudnie. Już w środę, 23 października o godz. 17.30 mistrz Polski zmierzy się z wicemistrzem kraju walcząc o pierwsze trofeum w sezonie.
Jak podkreśla Aleksander Śliwka kędzierzynianie zrobią wszystko, aby do bogatej kolekcji, jaką może pochwalić się nasz klub, dodać kolejne trofeum. - Na pewno motywacja będzie ogromna - zaznaczył przyjmujący Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Reprezentant Polski, podobnie jak Paweł Zatorski i Łukasz Kaczmarek, dołączyli do swoich kolegów dość niedawno, a trening w gliwickiej Arenie był dopiero drugim naszego zespołu w pełnym składzie. - Nie mieliśmy zbyt wiele wspólnych treningów ale zdajemy sobie sprawę, że inne kluby są w podobnej sytuacji. Zawodnicy, którzy wrócili z reprezentacji przyjechali późno i te przygotowania do sezonu są mocno przyspieszone - podkreślił siatkarz.
Kędzierzynianie przed meczem z Projektem Warszawa są nastawieni optymistycznie. - Jesteśmy dobrej myśli, znamy swoją wartość i na pewno będziemy walczyć do ostatniej akcji - zapowiada Aleksander Śliwka.
A co, zdaniem naszego przyjmującego, może być kluczowe w walce o wymarzone trofeum? - Jest wiele czynników które będą wpływały: dyspozycja dnia, czysto siatkarskie umiejętności, jak i zgranie.
Napisz komentarz
Komentarze