Delegacja z powiatu wyżnickiego ze starostą i radnymi gościła podczas sesji rady powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego. Choć okrutna wojna za naszą wschodnią granicą nadal trwa, samorządowcy z Ukrainy mocno wierzą w zwycięstwo i mówią o wspólnej odbudowie państwa, wejściu do Unii Europejskiej i NATO oraz zupełnie nowym rozdziale w historii relacji Polski i Ukrainy.
- Nasi przyjaciele mogą zobaczyć, jak działa samorząd powiatowy w Polsce. Chcą potem wykorzystywać dobre wzorce u siebie. Dużo rozmawiamy o naszej współpracy, o tym, jak po zakończeniu wojny będzie mogło wyglądać nasze partnerstwo. Chcemy być ich ambasadorami w Unii, pomimo trudnego czasu łączącego nasze narody w przeszłości patrzymy w przyszłość - mówił starosta Paweł Masełko, który powitał samorząd z Ukrainy razem z wicestarostą Józefem Gismanem oraz przewodniczącą rady powiatu Danutą Wróbel.
- Życzę wam dobrego pobytu u nas i bezpiecznego powrotu, mam nadzieję, że jak najszybciej będziemy mogli się spotkać w innych okolicznościach, po wojnie, w nowym rozdziale naszego sąsiedztwa - zaznaczyła przewodnicząca rady powiatu.
- Z całego serca dziękuję wszystkim mieszkańcom powiatu za pomoc, za to, że przyjęliście nas kiedy wybuchła wojna. Nasz naród nigdy wam tego nie zapomni, a my samorządowcy z powiatu wyżnickiego jesteśmy wam ogromnie wdzięczni, bez waszej pomocy byłoby nam dużo ciężej. Ślę wam dziś gorące podziękowania w imieniu mieszkańców - mówił starosta z Wyżnicy Mihailo Andriuk.
Obszary partnerskiej współpracy są bardzo szerokie. Od kultury przez oświatę po możliwe w przyszłości, wspólne projekty europejskie.
Umowę partnerską podpisano w sierpniu 2022 roku, wówczas goście z Ukrainy w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim spędzili kilka dni, zwieńczeniem ich wizyty było podpisane partnerstwo, do którego drogę ugruntował z kolei starosta opolski Henryk Lakwa. Dzięki jego szerokim kontaktom udało się nawiązać współpracę z Wyżnicą. I to tam właśnie od momentu wybuchu wojny trafiały transporty z pomocą humanitarną z Kędzierzyna-Koźla, wprost z powiatowej przystani „Szkwał”, gdzie mieścił się magazyn dla uchodźców. Paczki z pomocą udawało się organizować dzięki solidarności mieszkańców oraz prywatnych firm, jak również dzięki partnerom z Niemiec, skąd dary trafiały do Koźla, a stamtąd do powiatu wyżnickiego.
O podpisaniu umowy pisaliśmy tutaj:
Napisz komentarz
Komentarze