Reklama
poniedziałek, 4 listopada 2024 23:30
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Udany występ naszego tenisisty stołowego w Gdańsku. ZDJĘCIA

I Grand Prix Polski Osób Niepełnosprawnych w tenisie stołowym rozegrano w dniach 17-18 września w Gdańsku. Kolejny dobry występ zaliczył Adrian Kochoń, zawodnik z Zakrzowa.
Udany występ naszego tenisisty stołowego w Gdańsku. ZDJĘCIA

Autor: Polski Związek Tenisa Stołowego

W sekcji seniorów trenuje i gra w klubie LZS ISMe Zakrzów. W Pomorskiem rywalizował w barwach STS Gmina Strzelce Opolskie - tylko ten klub w naszym województwie prowadzi sekcję osób niepełnosprawnych.

W jego klasie 7. rywalizowało 18 zawodników. I choć skończyło się, można by rzec: jak zawsze, bo brązem, to z występu w Gdańsku Adrian Kochoń może być zadowolony. W drodze do półfinału nie stracił bowiem żadnego seta, a skrzyżował rakietkę z dwoma bardzo dobrymi zawodnikami.

W grupie było ich trzech. Swój pierwszy mecz w niej Kochoń wygrał z Adamem Kinowskim ze Startu Poznań 3:0 (do 7, 10 i 6).

- Obawiałem się tego meczu, gdyż z Adamem dobrze się znamy i często trafiamy na siebie. Kilka razy zdarzyło mi się z nim przegrać. Choć pokazałem bardzo dobry tenis, to Adam dzielnie się bronił. W drugim secie prowadził nawet ze mną 5:1, ale udało mi się go dogonić i wygrać 12:10 - relacjonuje zakrzowianin.

W drugim starciu grał z debiutującym Stanisławem Miękusem z KSI Start Szczecin. Tu również wygrana 3:0 (do 1, 8 i 8).

- Mecz bez historii. Nie wiedziałem za bardzo, jak dobry jest przeciwnik, gdyż to był jego pierwszy turniej. W pierwszym secie poszedłem bardzo mocno i wygrałem 11:1. Bez większych emocji wygrałem dwa kolejne sety do 8 - mówi Adrian Kochoń.

Ze swojej grupy wyszedł z I. miejsca, co dało mu drugą rundę. W niej trafił na dolosowaną "dwójkę" z innej grupy. Los skrzyżował go z Michałem Struzikiem z IKS Start Kraków.

- Znam się z Michałem. Wiedziałem więc, jaki tenis gra i na co mogę sobie pozwolić - mówi Kochoń.

O wygranej 3:0 (do 6, 7 i 6) grze ze Struzikiem zadecydował świetny serwis, z którym nie radził sobie przeciwnik. W przekonaniu Adriana to właśnie serwis jest  tym, co niejednokrotnie pozwala mu tryumfować.

Awans do ćwierćfinału. A tam już czekał na naszego zawodnika jego kolega Patryk Saba z ICSiR Start Lublin, który wygrał swoją grupę bez straty seta.

- Myślałem, że w tym meczu będzie trudniej. Patryk grał dobrze, ale czegoś mu brakowało - mówi Kochoń o wygranym meczu 3:0 (do 10, 5 i 6).

W następnym etapie rozgrywek czekał na niego Michał Deigsler z IKS Start Kraków. Zawodnik, który zakwalifikował się na tegoroczne mistrzostwa świata, zaplanowane w listopadzie w Granadzie w Hiszpanii. Deigsler znajduje się w drugiej "dziesiątce" w rankingu międzynarodowym osób niepełnosprawnych w 7. klasie.

Pomimo woli walki Adrian musiał uznać wyższość zawodnika krakowskiego klubu.

- Michał jest ewidentnie lepszy ode mnie - nie ukrywa rozmówca. Przegrał mecz 3:0 (do 4, 8 i 4). Turniej zakończył się dla niego brązem. - W tenisie stołowym nie ma meczu o 3. miejsce; są dwa trzecie miejsca - wyjaśnia Kochoń.

Dodaje, że w finale Michał Deigsler przegrał z brązowym medalistą z Tokyo Maksymem Chodzickim z KS Bronowianka Kraków 3:2. - Mecz stał na bardzo wysokim poziomie. W rankingu światowym Maksym jest na 12. miejscu, a Michał na miejscu 13. - precyzuje. 

Cieszy go brąz. Tym bardziej, że pierwszego dnia turnieju nie stracił ani jednego seta. Na kilka dni przed zawodami zmienił całkowicie okładziny na swojej rakietce. - Z twardych okładzin na bardzo miękkie - tłumaczy Adrian. - Było to spowodowane tym, że na twardych okładzinach bardzo dużo piłek leciało mi za stół. Okazało się, że to był dobry ruch - dodaje.

Motywuje go, że w swojej klasie ma bardzo dobrze grających, znajdujących się w światowej czołówce, zawodników. Chce w końcu ich pokonać.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: KoźlaninTreść komentarza: Co wy promujecie ?Data dodania komentarza: 4.11.2024, 21:53Źródło komentarza: Julia Konik-Rańda: romskie serce i muzyczna pasja w "The Voice of Poland"Autor komentarza: Cała PrawdaTreść komentarza: NIE dla elektryków ! Nawet bogatsza jednostka komunikacji miejskiej MZA W-wa nie kupuje aż tyle elektryków tylko wciąż pojazdy z silnikiem spalinowym. To jest spisek UE przeciw Polsce.Data dodania komentarza: 4.11.2024, 21:52Źródło komentarza: Urząd Miasta chce poznać zdanie mieszkańców na temat autobusów zeroemisyjnych w Kędzierzynie-KoźluAutor komentarza: MatiTreść komentarza: My z sąsiadem Leszkiem, też mamy wspólne usługi i zakupy i dyrektora nie mamy.Data dodania komentarza: 4.11.2024, 20:25Źródło komentarza: Mariusz Wiśniewski nowym dyrektorem Powiatowego Centrum Usług WspólnychAutor komentarza: Ruchu, taki lepszy Ryszard.Treść komentarza: Z kim skoligacony? Ja Riczi chciałbym wiedzieć, by mieć pewność, że nie zachodzi podejrzenie o nepotyzm. My w PiS zawsze się tym brzydzimy, zawsze negujemy takie praktyki.Data dodania komentarza: 4.11.2024, 17:32Źródło komentarza: Mariusz Wiśniewski nowym dyrektorem Powiatowego Centrum Usług Wspólnych A Autor komentarza: HansTreść komentarza: "Biedny" Niemiec rozpoczął wojnę, a potem uciekał, bo tyle krzywd zdążył w parę lat wyrządzić, że dobrze wiedział, iż wreszcie dosięgnie go ręka sprawiedliwości. Ale i tak zdążył wywieźć kilkadziesiąt pociągów zagrabionych dzieł sztuki, złota i innych kosztowności, których do dziś nie oddał okradzionym narodom. Smutna prawda...Data dodania komentarza: 4.11.2024, 17:05Źródło komentarza: Archeologiczna ciekawostka, czyli kozielskie czółno i toporki neolityczne. ZDJĘCIAAutor komentarza: stawikTreść komentarza: Muszą dojechać, przecież nie będą targać tych skrzynek z piwem z parkingu.Data dodania komentarza: 4.11.2024, 14:05Źródło komentarza: Zdrowe Morsy Dębowa Kędzierzyn-Koźle zainaugurowały sezon. ZDJĘCIA
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 5°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1032 hPa
Wiatr: 6 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama