Obchody rozpoczęły się mszą świętą w kościele pw. św. Zygmunta i św. Jadwigi Śląskiej. Następnie uczestnicy wraz z pocztami sztandarowymi w asyście żołnierzy przeszli pod tablicę pamiątkową, która znajduje się na ścianie budynku Publicznej Szkoły Podstawowej nr 12 przy ul. Piramowicza. Tam odbył się uroczysty apel pamięci, oddano salwę honorową i złożono kwiaty.
Przypomnijmy, że mianem „rzezi wołyńskiej” lub „zbrodni wołyńskiej” określa się ludobójstwo, którego dokonali nacjonaliści ukraińscy podczas II wojny światowej na ludności polskiej zamieszkującej południowo-wschodnie rejony II Rzeczypospolitej.
Zimą 1943 roku dowództwo ukraińskich oddziałów partyzanckich podjęło decyzję o usunięciu Polaków ze wszystkich ziem uznawanych przez nich za ukraińskie. Punktem kulminacyjnym akcji była tak zwana „krwawa niedziela”. 11 lipca 1943 oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii zaatakowały jednocześnie kilkadziesiąt polskich wsi. Mordowano ze szczególnym okrucieństwem. Tylko w lipcu Ukraińcy zabili kilkanaście tysięcy Polaków i wielu swoich rodaków, którzy próbowali ratować mordowanych sąsiadów. Do podobnych czystek etnicznych doszło w latach 1944-45 w województwach: lwowskim, stanisławowskim, tarnopolskim i poleskim.
Dopiero tworzenie oddziałów samoobrony polskiej, a w szczególności powstanie w styczniu 1944 roku partyzanckiej 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty, zahamowało rzeź na Wołyniu. Walki z bandami UPA toczyły się jeszcze w Polsce Ludowej, do 1948 roku. W akcjach odwetowych spalono wiele wsi ukraińskich, a ich mieszkańców pomordowano lub wygnano. Szacuje się, że w akcjach odwetowych zginęło kilka tysięcy Ukraińców. Do dziś historycy spierają się o przyczyny, przebieg konfliktu i liczbę ofiar po obu jego stronach.
Napisz komentarz
Komentarze