- Szerszenie miały już tu dwa gniazda oddalone o około 120 metrów od siebie i zaczęły budować trzecie, które powstawało mniej więcej 60 metrów od ich największego siedliska. Wszystkie trzy gniazda zlokalizowane są na drzewach przy ul. Żabienieckiej. Zaatakowały mnie jeszcze w poniedziałek (12 września) gdy szedłem do sklepu. Co najmniej kilkanaście owadów goniło mnie przez 30-40 metrów. Na szczęście zdążyłem im czmychnąć – relacjonuje pan Sławek, który najadł się strachu, pomimo, że nie należy do osób bojaźliwych.
Nasz rozmówca powiadomił o tym fakcie strażaków z OSP Kłodnica, którzy planowali usunąć gniazda tych agresywnych na przełomie lata i jesieni owadów we wtorkowe (13 września) popołudnie. Jednak póki co akcja ta nie została jeszcze przeprowadzona.
W miejscu tym pojawiły się natomiast taśmy ostrzegawcze, którymi strażnicy miejscy obwiązali drzewa. Nie rozwiązuje to jednak problemu, gdyż owady mogą w każdej chwili zaatakować przypadkowe osoby w tym dzieci przemieszczające się ul. Żabieniecką.
Jak czytamy na Wikipedii, szerszeń europejski, nazywany też szerszeniem groźnym, to gatunek owada z rodziny osowatych (największy z osowatych występujących w Europie Środkowej) pospolity na terenie całej Polski, zwłaszcza w pobliżu terenów zamieszkiwanych przez ludzi. Jego użądlenie może być niebezpieczne dla osób uczulonych na jad owadów błonkoskrzydłych.
O tym, że z szerszeniami nie ma żartów i nie należy tego problemu bagatelizować przekonali się ostatnio małopolscy pielgrzymi. Zostali oni użądleni przez szerszenie w czasie drogi krzyżowej w Tropiu nad jeziorem Rożnowskim. Najmłodszy poszkodowany to 4-letnie dziecko.
Do incydentu doszło 11 września w sanktuarium w Tropiu. W jednej z drewnianych stacji drogi krzyżowej znajdowało się gniazdo szerszeni. Użądlonych zostało 8 osób, z czego 3 trafiły do szpitala na badania. To 62-letnia kobieta, 70-letni mężczyzna i 4-letnie dziecko.
Strażacy zabezpieczyli miejsce wypadku oraz usunęli stwarzające zagrożenie gniazdo szerszeni, które znajdowało się w drewnianej stacji drogi krzyżowej.
Napisz komentarz
Komentarze