Od tego roku nowelizacja ustawy o samorządzie gminnym, nakłada na każdego wójta, burmistrza i prezydenta obowiązek przedstawienia radnym raportu o stanie samorządu. Nowy obowiązek ustawowy obejmuje zatem wszystkie organy wykonawcze. Raport stanowi podsumowanie działalności włodarzy w roku poprzednim. Zawiera m.in. informacje o finansach, stanie mienia komunalnego i realizacji polityk, programów oraz strategii.
Jako, że dokument ma charakter publiczny, poza radnymi w czwartkowej debacie mogli wziąć udział również mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla. Mieli okazję skorzystać z wprowadzonego po raz pierwszy do polskiego ustawodawstwa samorządowego, jednej z form bezpośredniego udziału obywateli w stanowieniu prawa, jaką jest wysłuchanie publiczne. Tym razem zgłosił się tylko jeden chętny - Witold Florczak, który skrytykował działania samorządu, przede wszystkim w sferze inwestycyjnej. Tym samym w trakcie sesji, to głównie radni zgłaszali swoje zastrzeżenia, uwagi i sugestie, nim zagłosowali nad udzieleniem wotum zaufania.
Głosowanie nad wotum zaufania dla prezydent miasta, poprzedziła dość burzliwa, aczkolwiek merytoryczna dyskusja. W przypadku raportu o stanie gminy, przewijały się wszystkie możliwe tematy począwszy od gospodarki mieszkaniowej, poprzez komunikację miejską, ochronę powietrza, bezpieczeństwo przeciwpowodziowe, a na inwestorach w kozielskim porcie kończąc.
Ostatecznie za udzieleniem wotum zaufania prezydent Kędzierzyna-Koźla głosowało 13 radnych, 8 było przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu.
Następnie rozpoczęła się długa debata nad absolutorium. Zgromadzonych w sali obrad zapoznano m.in. ze stanowiskiem zdominowanej przez opozycję Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Kędzierzyn-Koźle, która w zdecydowanej większości była przeciwna udzieleniu absolutorium (5 członków tej komisji głosowało za nieudzieleniem absolutorium, 1 był przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu). Radni wzięli na tapetę dwa kluczowe zadania, spośród około 130 inwestycji realizowanych w zeszłym roku przez miasto. Członkowie komisji rewizyjnej szczegółowo skontrolowali budowę „Wodnego oKKa” na os. Azoty oraz kłodnickiego hospicjum, dopatrując się szeregu nieprawidłowości przy ich realizacji. Pozostałe komisje problemowe rady miasta wyraziły wolę udzielenia absolutorium za wykonanie zeszłorocznego budżetu Kędzierzyna-Koźla.
Tradycyjnie realizacji dochodów i wydatków z gminnej kasy, przyglądnęła się również Regionalna Izba Obrachunkowa w Opolu, która nie wniosła zastrzeżeń do realizacji budżetu miasta za 2018 rok. Ponadto przytoczono opinię RIO, w temacie wniosku komisji rewizyjnej, przeciwnej udzieleniu absolutorium. RIO zaopiniowało ten wniosek z zastrzeżeniami.
- Instytucja absolutorium jest podsumowaniem wykonania budżetu. Stanowi ona element zamykający gospodarkę finansową gminy i środek kontroli rady nad działalnością organu wykonawczego (…) w procesie udzielania absolutorium należy uzyskać odpowiedź na pytania: jak wygląda stan planowanych dochodów i wydatków budżetowych w stosunku do jego realizacji, jakie są przyczyny rozbieżności pomiędzy stanem założonym, a rzeczywistym, a także czy winą za owe rozbieżności można obciążyć organ wykonujący budżet czy tez są one wynikiem obiektywnych uwarunkowań. Są to kryteria prawidłowo przeprowadzonej kontroli absolutoryjnej. Jeśli więc organ, do którego kompetencji należy udzielenie bądź nieudzielenie absolutorium, nie wykaże i nie uzasadni, że w związku z niewykonaniem istotnych zadań dla społeczności gminy nakreślonych w uchwale budżetowej, doszło do kwotowego naruszenia granic wydatków i to z winy organu wykonawczego, to nie może podjąć działań skutkujących nieudzieleniem absolutorium. Żadne inne aspekty działalności wójta, burmistrza, prezydenta w tym i tzw. całokształt tej działalności, nie mogą być przy absolutorium brane pod uwagę…. Dokonując oceny wykonania budżetu, rada winna to czynić w sposób kompleksowy, odnosząc się do budżetu jako całości. Nie może natomiast przy ocenie wykonania budżetu koncentrować się jedynie na wybranych jego elementach… Skład Orzekający podkreśla, iż nie kwestionuje, w zakresie ustalonego stanu, prawa Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Kędzierzyn-Koźle do samodzielnej oceny wybranych procesów o charakterze finansowym na tle poziomu realizacji wydatków na poszczególne zadania ujęte w budżecie, jednakże podziela przeważający w orzecznictwie sądów administracyjnych pogląd, zgodnie z którym instytucja absolutorium nie może być efektem niezadowolenia rady z całokształtu działalności organu wykonawczego, ale musi ściśle odnosić się do wykonywania budżetu gminy w danym roku. Natomiast do wyłącznej kompetencji komisji rewizyjnej należy opiniowanie całościowego wykonania budżetu i występowanie z formalnym wnioskiem w sprawie udzielenia lub nieudzielenia absolutorium – czytamy w piśmie Regionalnej Izby Obrachunkowej w Opolu.
Dyskusję w temacie udzielenia absolutorium poprzedziła krótka prezentacja, z której wynikało, że dochody i przychody gminy w 2018 roku wyniosły nieco ponad 328 milionów złotych, a wydatki prawie 314 milionów złotych. Wspomniano o rosnących z roku na rok nakładach inwestycyjnych. Przykładowo w 2012 roku gmina Kędzierzyn-Koźle wydała na inwestycje ponad 21 mln zł. w 2013 r. - 20,7 mln zł. w 2014 r. - 37,4 mln zł. w 2015 r. - 34.9 mln zł, w 2016 r. - 28,3 mln zł, w 2017 r. - 47,9 mln zł, a w 2018 r. - 66,6 mln zł.
Najpierw radni przystąpili do głosowania nad wnioskiem Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Kędzierzyn-Koźle o nieudzielenie absolutorium prezydent Sabinie Nowosielskiej. W tym przypadku 8 radnych poparło ten wniosek, a 14 było przeciw. Następnie głosowano nad uchwałą o udzieleniu absolutorium, którą poparło 14 rajców, przy 8 głosach przeciwnych.
- Komisja rewizyjna włożyła ogrom pracy analizując realizację inwestycji w Azotach i Kłodnicy. Jednakże wątpliwości, które udało się wykazać, nie mogą rzutować na całościową ocenę wykonania budżetu. Pewne błędy zostały popełnione i czas pokaże, czy wnioski z tej lekcji zostaną wyciągnięte - zastanawiał się radny Adam Oczoś i zarazem przewodniczący klubu Sabiny Nowosielskiej - Koalicji Obywatelskiej.
Opozycja była innego zdania. - Nie przekonały nas wyjaśnienia urzędu. Regionalna Izba Obrachunkowa stwierdziła, że komisja rewizyjna jest jedyną, która posiada uprawnienia co do oceny wykonania budżetu przez prezydenta i dlatego zdecydowaliśmy się zagłosować za nieudzieleniem absolutorium - przekonywał radny Fabian Pszon z PiS.
Dobrego imienia komisji rewizyjnej bronił też radny Jacek Król: - Padały tu różne opinie na temat jakości zarządzania. Chciałbym wierzyć, że tak naprawdę jesteśmy w stanie wpłynąć naszymi decyzjami na lepszą, rzetelniejszą pracę urzędu. Po to, żeby te nasze wspólne pieniądze można było przeznaczyć również na inne wydatki. Aby lepiej nimi zarządzano, aby lepiej je kontrolowano i aby w większym stopniu wystarczały na niemałe potrzeby naszej gminy. Wykonaliśmy jako komisja rewizyjna ciężką pracę. Próba ferowania wyroków, że to co robiliśmy było z góry ustawione, z myślą aby nie udzielić tego absolutorium, jest dla nas co najmniej krzywdząca. Zdaję sobie sprawę z arytmetyki w tej sali i wiem, jaki będzie wynik głosowania. Mam jednak nadzieję, że z całej tej sytuacji pani prezydent i jej zespół wyciągną właściwe wnioski w kwestii lepszej jakości pracy - mówił radny.
Prezydent miasta Sabina Nowosielska nie kryła pewnego żalu do komisji rewizyjnej. - Komisja ta najpierw sformułowała zarzuty i na tej podstawie złożyła wniosek o nieudzielenie absolutorium, a dopiero po trzech dniach otrzymaliśmy te zarzuty na piśmie. Utrudniło to nam odniesienie się do nich. Uważam to za naganne postępowanie, które już nigdy nie powinno się powtórzyć, bo każdy ma prawo do obrony. Oczywiście później ustosunkowaliśmy się do tych zarzutów i przesłaliśmy naszą odpowiedź do Regionalnej Izby Obrachunkowej, która precyzyjnie na kilku stronach odniosła się do wniosku komisji rewizyjnej, przeciwnej udzieleniu absolutorium. RIO zaopiniowało ten wniosek z zastrzeżeniami - przypomina prezydent miasta. - Liczyłam na konstruktywną debatę, czy to w przypadku absolutorium, czy też na temat raportu o stanie miasta, a przerodziło się to bardziej w atak. Nie tak to powinno wyglądać. Debata to nie jest atak, tylko wymiana poglądów. Ma służyć temu, aby wypracować pewien wspólny pogląd na przyszłość. Cieszy mnie na przykład propozycja zgłoszona przez radnych koalicji, którzy zaproponowali współpracę przy powstaniu kolejnego raportu o stanie gminy, sugerując jakie dodatkowe informacje powinien on jeszcze zawierać. Swoją drogą, trochę zazdroszczę prezydentowi Opola, który otrzymał absolutorium bez żadnych problemów - kończy Sabina Nowosielska.
Napisz komentarz
Komentarze