Rywalizacja w półfinale toczy się do dwóch zwycięstw. Pierwsze spotkanie w Kędzierzynie-Koźlu gospodarze przegrali 1:3 (25:22, 17:25, 22:25, 23:25). Jednak ZAKSA wyciągnęła wnioski i następnie zwyciężyła w Zawierciu 3:0 (25:20, 25:21, 25:21). Trzecie i decydujące spotkanie, odbędzie się w hali „Azoty” 30 kwietnia o godz. 14.45.
Szykują się wielkie emocje, bo stawka meczu jest olbrzymia.
- Spodziewamy się ciężkiego spotkania. Myślę, że ten mecz w stu procentach rozegra się w głowach. Zagraliśmy z tą drużyną już cztery spotkania i doskonale wiemy, jak oni grają, jak atakują, czego możemy się po nich spodziewać. Gramy u siebie, możemy liczyć na doping naszych kibiców, my ze swojej strony na pewno zrobimy wszystko, żeby awansować do finału - zapowiada Łukasz Kaczmarek.
- Będziemy bić się o każdy punkt i nie widzimy innego scenariusza, niż nasze zwycięstwo. Wiadomo, siatkówka to tylko sport, więc może być różnie. Jesteśmy dobrą drużyną, zbudowaną z mocnych filarów i jesteśmy przygotowani na tego typu spotkania - dodał Norbert Huber.
Ostatnie wejściówki na sobotnie spotkanie będzie można kupić w kasie hali przy ul. Mostowej, która zostanie otwarta na godzinę przed rozpoczęciem pojedynku. Transmisja w Polsacie Sport od godz. 14.45.
Napisz komentarz
Komentarze