Pokrzywione felgi, uszkodzone koła, zawieszenia, osie samochodów. A to wszystko przez kiepski stan techniczny ul. Mickiewicza w okolicach kapliczki przy zjeździe z drogi wojewódzkiej. Tak mocno dał się on we znaki mieszkańcom gminy Bierawa, że w listopadzie ub.r. zainterweniowali u swojego radnego Jana Pankali. Ten zgłosił sprawę podczas sesji rady gminy. Dowiedział się wówczas od wójta gminy Bierawa Krzysztofa Ficonia, że problem ubytków został już wcześniej zgłoszony w starostwie. Jednak w piśmie od starostwa, otrzymanym na kilka dni przed obradami, nie padła konkretna data remontu.
- W styczniu 2022 r. ruszą prace w tym miejscu. Jak poinformował wydział dróg, będzie to remont ubytków masą na zimno. Przedstawiciele wydziału dróg byli na miejscu - mówił "Lokalnej" Adam Lecibil, rzecznik Starostwa Powiatowego w Kędzierzynie-Koźlu.
Arkadiusz Kryś, kierownik wydziału infrastruktury drogowej w Starostwie Powiatowym w Kędzierzynie-Koźlu, doprecyzował, że usuwanie po nowym roku ubytków masą na zimno będzie możliwe nawet przy ujemnych temperaturach. - Pogoda nie ma większego znaczenia - zapewniał kierownik Kryś.
Pod koniec stycznia ubytki w drodze były już zlikwidowane. Nie do końca jednak doraźna naprawa drogi satysfakcjonuje podróżujących nią. Zwracają uwagę na niewielkie otwory obok zaklejonych dziur.
- Na pewno będziemy jeszcze remontowali tę drogę, bo co chwila pojawiają się na niej dziury - powiedział nam 4 lutego Arkadiusz Kryś. Zapewnił, że jeśli będzie taka potrzeba, zostaną wykonane poprawki. - Najgorsze ubytki w tej chwili połataliśmy. Jeśli będą możliwości, to na wiosnę będziemy uzupełniać ubytki, ale już masą na gorąco, bo to daje lepszy efekt - nawierzchnia jest wtedy lepsza jakościowo i dłużej wytrzymuje - doprecyzował, zapewniając, że cały czas jego jednostka będzie monitorować stan "Lipowej", tak by nie było już na niej większych ubytków czy uszkodzeń.
Napisz komentarz
Komentarze