- Nasze wystawy nie roszczą sobie prawa do miana artystycznych czy nowatorskich, chcielibyśmy jednak, aby młodzi twórcy mogli zaprezentować prace spoza powszechnej, komercyjnej stylistyki. Tematyka prac uczniów jest bardzo zróżnicowana - od portretu, przez reportaż, po studium obiektu. Każdy z nas bowiem inaczej odbiera liczne bodźce płynące z otoczenia i przetwarza je w unikatowy sposób. Mamy nadzieję, że obcowanie ze sztuką wejdzie na stałe do naszych miejskich przestrzeni – informują: Marta Głabuś-Kupka, Eliza Wilusz i Agnieszka Majewska, nauczycielki prowadzące projekt, którego celem jest wspieranie uczniów. - By uwierzyli we własne możliwości, poczuli moc sprawczą sztuki, zapragnęli działać w lokalnej społeczności - wyjaśniają.
- Życzymy wszystkim interesujących doznań, a właścicieli restauracji, kawiarni i innych lokali usługowych zapraszamy do współpracy. Pierwsze wystawy fotografii można oglądać już w restauracjach, kawiarniach, barach, galeriach handlowych, wszędzie tam, gdzie przychodzimy, by spędzić czas w gronie bliskich nam osób, szukając odprężenia. Jesteśmy już w bistro Czarno na Białym, kawiarniach Krukafe i Affogato, a w planach mamy jeszcze inne lokalizacje – przekazują organizatorzy.
- Pierwszymi galeriami sztuki były malowidła pozostawione na ścianach jaskiń. Nawet człowiek prehistoryczny czuł potrzebę tworzenia dzieł i otaczania się nimi. Odwzorowując codzienne czynności, takie jak polowanie, szukał środków przekazu emocji, podejmował trudne wyzwanie wyrażenia egzystencjalnych zagadek. We współczesnych czasach jesteśmy dosłownie zalewani wszelaką ikonografiką, którą trudno nazwać wartościową nawet w sensie wizualnym, a cóż dopiero artystycznym. Sztuka powinna być jednak blisko nas, na co dzień. Gusta ludzkie formują się już na etapie dzieciństwa, chłoniemy otoczenie, przywykając niestety do sztampy, bylejakości i tandety. Sztuka ma sens tylko wtedy, gdy zabiera nas choć na chwilę do innych krain – tłumacza nauczycielki ze sławęcickiej szkoły.
Napisz komentarz
Komentarze