ratunek

Jak udało nam się dowiedzieć nieoficjalnie, nie żyje mężczyzna, który ratując swojego psa wpadł do Kanału Gliwickiego w Kędzierzynie-Koźlu. Choć akcja ratunkowa przebiegła sprawnie i udało się poszkodowanego wyciągnąć spod wody, to niestety zmarł po przewiezieniu do szpitala.

Strażacy z Polskiej Cerekwi zostali zadysponowani do miejscowości Dzielawy by pomóc psu, który wpadł do studzienki i nie mógł się z niej wydostać.

Zgłoszenie o pożarze domu wpłynęło 5. grudnia o godzinie o godzinie 3.48. Płoną budynek przy ul. Rajskiej w Koźlu Rogach. Do akcji ruszyły zastępy z JRG-2 oraz OSP Kłodnica.

Tam, gdzie jest potrzebna natychmiastowa pomoc, na miejsce są kierowane służby ratunkowe. Często jako pierwsi docierają policjanci z prewencji. Tak było i tym razem. Liczyła się każda sekunda. Dzięki natychmiastowej reakcji dzielnicowych, mężczyzna który chciał targnąć się na swoje życie został uratowany.

To między innymi dzięki bliskim z Kędzierzyna-Koźla na leczenie małej Ukrainki udało się zebrać tak dużo pieniędzy.

Policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli skodę, której kierująca przekroczyła prędkość. Jak się okazało, kobieta wiozła do szpitala ojca, który potrzebował natychmiastowej pomocy medycznej. Funkcjonariusze widząc, że życie 77-latka jest zagrożone i liczy się każda minuta, bez wahania podjęli decyzję o eskortowaniu samochodu do szpitala.

Anna Zdebel z Reńskiej Wsi ma 32 lata i została wdową. Kobieta znalazła się w bardzo trudnej sytuacji i z trudem wiąże koniec z końcem. Po śmierci swojego męża nie stać jej na utrzymanie rodziny. Oszczędności, które miała rodzina przeznaczono na walkę z białaczką.

Policjanci z kędzierzyńsko-kozielskiej drogówki pomogli mężczyźnie, którego życie było zagrożone. Konwojowali samochód, w którym przewożono mężczyznę z podejrzeniem zawału mięśnia sercowego.

Policjanci z kędzierzyńsko-kozielskiego komisariatu uratowali życie 42-latka. Mężczyzna targnął się na swoje życie. Liczyła się każda sekunda – po udzieleniu pierwszej pomocy mężczyzna odzyskał funkcje życiowe.

Od kilku dni płonie Biebrzański Park Narodowy. Wsparcie dla strażaków walczących z ogniem na miejscu szykują ich koledzy z powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego.