Konkretny grób w konkretnym miejscu, tylko tożsamość nieznana. Ekshumacja czerwonoarmisty pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi
Informację o żołnierzu otrzymano od saperów, którzy przed kilku laty na zlecenie Lasów Państwowych rozminowywali tereny leśne w okolicach Długomiłowic. Wskazali miejsce, w którym wykryli metalowy hełm. Po tym, jak Nadleśnictwo Kędzierzyn dało pozwolenie na wejście na teren, a do Instytutu Pamięci Narodowej trafiła niezbędna dokumentacja, zezwolono na prace ekshumacyjne. Fundacja Silesia ponownie zawitała do powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego, by przywrócić kolejnego bezimiennego żołnierza naszej pamięci.
31.07.2020 18:38