Prąd rzeki był dość silny, barka poruszała się bardzo szybko, więc ratownicy musieli się spieszyć. Istniało ryzyko, że barka uszkodzi zacumowane przy przystani łódki. Działania strażaków polegały na ściągnięciu barki w bezpieczne miejsce. Na szczęście udało się ją odholować do śluzy, gdzie została przekazana właścicielowi, któremu zerwała się z cumy.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 25 maja około godziny 21.
Napisz komentarz
Komentarze