Stowarzyszenie Blechhammer-1944 zamieściło na swoim facebookowym profilu informację o dawnym obozie w Grabówce.
„Bardzo często z miejscami, które dobrze znamy, związana jest historia o której wiedzą tylko nieliczni. Takim miejscem jest na pewno siedziba firmy Rinnen Polska w Grabówce, którą miał okazję zobaczyć każdy, kto jechał z Kędzierzyna do Gliwic drogą wojewódzką nr 408.
Podczas ostatniej wojny na części terenu, który ówcześnie mieścił betoniarnię i duży skład meblowy należący do przedsiębiorcy Biadacza, Niemcy utworzyli obóz, który miał dostarczać siłę roboczą dla budującej się fabryki IG Farben Werk Heydebreck.
Początkowo (sierpień 1940) umieszczono tam komando robocze jeńców brytyjskich. Jednym z nich był saper Norman Middleton, który w czasie swej niewoli zasłynął sześcioma ucieczkami, w tym dwoma dokonanymi z obozu w Grabówce.
W marcu 1943 roku w opuszczonym przez Brytyjczyków obozie umieszczono więźniów żydowskich przeniesionych z obozu Sakrau. W ten sposób do archipelagu obozowego Organizacji Schmelt dołączył Zwangsarbeitslager fur Juden Sackenhoym, liczący około 350 więźniów i 25 więźniarek. 22 kwietnia 1944 obóz został zlikwidowany, a pozostałych przy życiu więźniów przeniesiono do podobozu Auschwitz w Sławięcicach.”
Na dokumencie z pierwszego zdjęcia poniżej jest informacja o cmentarzu żydowskim, który znajdował się w pobliżu obozu na terenie miejscowości Korzonek. "Poszukujemy wszelkich informacji na temat cmentarza wymienionego w załączonym piśmie. Gdzie dokładnie się znajdował? Czy był ekshumowany po wojnie? Grzebano w nim zwłoki zmarłych i zamordowanych więźniów tego obozu, a także obozu dla Żydów Reigersfeld." - czytamy na profilu.
Więcej o działalności stowarzyszenia na stronie Blechhammer-1944.
Napisz komentarz
Komentarze