Reklama
sobota, 2 listopada 2024 21:12
Reklama
Reklama
Reklama

Licealista z Koźla nakręcił film o kobiecej miłości bez happy endu

To produkcja, która opowiada o uczuciu pomiędzy dwiema dziewczynami. Pokazuje jak łatwo wszystko może się rozpaść oraz jak przykre i bolesne skutki niesie ze sobą rozstanie. Film „Bój się miłości” nakręcony został w Kędzierzynie-Koźlu przez młodego, ambitnego filmowca, któremu pomogli jego rówieśnicy.
Licealista z Koźla nakręcił film o kobiecej miłości bez happy endu

Autor: Kadr z filmu pt. „Bój się miłości”

- To produkcja iście eksperymentalna, bo w gruncie rzeczy jest to film niemy. Ogromną rolę odrywają tu efekty wizualne i muzyka. Temat miłości nie jest wartością deficytową w świecie kina, jednak starałem się go przedstawić w zupełnie innym świetle niż do tej pory. Dla mnie jako reżysera to duży krok naprzód - mówi Michał Wencel, autor tej 20-minutowej produkcji.

Samo nakręcenie zdjęć do filmu zajęło amatorskiej ekipie filmowej ponad półtora miesiąca. Odpowiedni dobór plenerów, oczekiwanie na właściwą aurę podczas kręcenia kolejnych ujęć, to wszystko pochłaniało niemało czasu. Cały proces produkcji, czyli od momentu napisania scenariusza, po zakończenie montażu, zajął ponad pół roku.  

- Główne bohaterki filmu to moje dobre znajome. Natomiast inspirację do tej niełatwej pod względem tematycznym produkcji, czerpałem z życia osób, które mnie otaczają. Krótko mówiąc, tematyka z życia wzięta. Jest to swego rodzaju manifest inspirowany prawdą, ukazujący tę miłość od drugiej strony, niekoniecznie tej idealnej, bo pokazującej to, co następuje w życiu kochających się ludzi po rozstaniu - opowiada Michał Wencel. - Ujęty w filmie wątek LGBT, nie jest codziennością w produkcjach filmowych, więc zarówno ja, jak i grupa zaangażowanych w to przedsięwzięcie osób, jesteśmy dumni, że udało nam się go pokazać. Nie boimy się tworzyć i mówić głośno o tej tematyce i to też nas wszystkich motywuje do dalszej pracy.

Sztuka kompromisu

Nasz rozmówca przyznaje, że w trakcie kręcenia filmu były momenty zawahania, czy scenariusz nie jest zbyt banalny, ale wspólnymi siłami udało się to artystyczne przedsięwzięcie doprowadzić do szczęśliwego końca.

- Ta finalna wersja różni się nieco od pierwotnego scenariusza, który wiele miesięcy temu powstał w mojej głowie. Ale to są dobre zmiany, wypracowane przez cały zespół. Nawet jak pojawiały się pewne problemy i kwestie sporne, to zawsze byliśmy w stanie wypracować jakiś kompromis i to jest najważniejsze. Zawsze wszystko wychodzi w praniu. Wtedy trzeba pewne kwestie dograć, zmodyfikować, by osiągnąć jakiś konsensus. Zarówno aktorki z planu filmowego, jak i koledzy odpowiedzialni za muzykę, wychodzili z pewnymi propozycjami, na które zawsze starałem się być otwarty. Każda konstruktywna krytyka jest mile widziana - przyznaje Michał, uczeń I LO im. Henryka Sienkiewicza w Kędzierzynie-Koźlu.

Film „Bój się miłości” zaliczy swą oficjalną premierę 13 sierpnia br. na kozielskiej przystani „Szkwał” (każdy widz otrzyma na miejscu list oraz długopis, którym główna bohaterka pisze wyznanie ukochanej) oraz online na kanale YouTube.

Stworzył go zespół filmowy w składzie:

- reżyseria, scenariusz, zdjęcia, montaż: Michał Wencel
- główne role i kostiumy: Aleksandra Piekarska, Zuzanna Dudajek
- muzyka: Bartek Szymala, Jakub Stelmach
- oświetlenie: Tomasz Cembala, Marcin Piechocki (również operator drona)
- narracja: Oliwia Zalewska
- role drugoplanowe: Bianka Dobner, Julia Stępień, Albertina Matran

Na tym nie koniec

Nie licząc filmów do użytku własnego, obraz pt. „Bój się miłości” to druga oficjalna produkcja Michała Wencla, która ujrzy już niebawem światło dzienne. O pierwszym jego filmie pisaliśmy na początku maja tego roku: Wizjonerska produkcja filmowa kozielskiego licealisty. Jak będzie wyglądał nasz świat za 40 lat?

Trzeci film rodzi się już w głowie naszego rozmówcy, tym bardziej, że ciekawych pomysłów i scenariuszy nie brakuje. W niedalekiej przyszłości powstanie zatem film o tym, jak system edukacji potrafi tłamsić ambicje i marzenia młodych ludzi.

- To jest również mocna i kontrowersyjna tematyka, która nie jest wyssana z palca, bo wiele osób sygnalizuje ten problem. Taka też będzie rola tego filmu, który ma ostrzec przed tym zjawiskiem, ponieważ system zabija w młodych ludziach aktywność i motywację do działania. Niektórzy uczniowie po zajęciach w szkole są wręcz wykończeni i nie potrafią już nic więcej ze sobą zrobić, poza nieustanną nauką i ślęczeniem nad książkami. I tak w kółko. Tymczasem mogliby też poświęcać swój czas i potencjał angażując go na rzecz najrozmaitszych zainteresowań, które w przyszłości staną się dla nich priorytetem. Nauka powinna nam sprawiać nieco więcej przyjemności, radości i być ukierunkowana również pod nasze życiowe cele i pasje - kończy Michał Wencel.


Premiera filmu zaplanowana jest na 13 sierpnia 2021 r.

Premiera filmu zaplanowana jest na 13 sierpnia 2021 r.

Kadr z filmu pt. „Bój się miłości”

Kadr z filmu pt. „Bój się miłości”


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Monika 27.07.2021 10:41
Puknij się w główkę

Ela 27.07.2021 10:40
1. W Księdze Rodzaju Bóg daje nam następujące słowa: „Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i kobietę. Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną” (Rdz 1,27-28).

bon 24.07.2021 13:09
Coś ci się pomerdało pędraku. Raczej platfusowskie chamstwo i krzywactwo. Flafony tylko ujadają, gdzie się nie pokżą. Zielona wyspa bis im się marzy ale ludzie pamiętają to dziadostwo za ryżego.

dron 23.07.2021 20:19
i wylazło pisowskie chamstwo i prostactwo.

Lojalna Jolanta 23.07.2021 08:29
A ty "mężczyzno" chyba zaciągnąłeś się pierdem przez zwinięty dywan, bo bredzisz, jakby ci się węzły na zwojach mózgowych porobiły.

XD 22.07.2021 21:25
Zniewolenie to ty mialas kobieto w domu skoro takie rzeczy wypisujesz

Alina 22.07.2021 17:43
"Według Biblii mieszkańcy Sodomy i Gomory byli niegodziwi, rozpustni, pogardzali prawem boskim i ludzkim. Bóg Jahwe zamierzał je zniszczyć, ale za namową Abrahama zgodził się, że daruje życie jego mieszkańcom, jeśli wśród nich znajdzie się przynajmniej dziesięciu sprawiedliwych. W tym celu wysłał do Sodomy dwóch swoich aniołów, którzy spędzili noc w domu Lota. Przed nocą mężczyźni z miasta otoczyli dom Lota, by współżyć z jego gośćmi. Lot zaoferował im w zamian swoje dwie córki-dziewice, jednak oni odmówili. Wtedy zaryglował drzwi domu. Mieszkańcy miasta chcieli je wyważyć, więc aniołowie porazili napastników ślepotą. Lotowi nakazali, by wyprowadził z Sodomy najbliższych, bo rankiem miasto zostanie zniszczone. Przyszli zięciowie Lota odmówili pójścia z nim. Z nastaniem świtu aniołowie wyprowadzili Lota, jego żonę i dwie córki za miasto i nakazali uciekać w góry bez oglądania się za siebie. Żona Lota nie wytrzymała tej próby i wbrew woli Boga obejrzała się. Natychmiast też zamieniła się w słup soli. Lot za pozwoleniem Boga udał się do pobliskiego Soar, który dzięki temu został ocalony. Jahwe zniszczył miasta wraz z mieszkańcami i roślinnością w całym okręgu: Sodomę i Gomorę, Seboim i Admę (Pwt 29:22). Wczesnym rankiem Abraham ujrzał, jak z pobliskich miast unosi się gęsty dym. Wkrótce Lot opuścił Soar i zamieszkał z córkami w jaskini." Sytuacja się powtórzy?

Monika 22.07.2021 13:27
Młodzi ludzie dają się zwieść modnym hasłom o równości i tolerancji. A na prawdę to zniewolenie i deprawacja, która do niczego dobrego nie doprowadza. Kiedyś inaczej chowano dzieci i wyrosły z nich przykładni obywatele. Teraz promuje się nagość, chamstwo i zboczenia. Do czego ten świat zmierza?!

Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 4°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1033 hPa
Wiatr: 8 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama