Zaledwie kilkunastu mieszkańców pojawiło się na spotkaniu, które odbyło się w czwartek, 10 czerwca o godzinie 10 przy ulicy Kośnego. Leśnicy tłumaczyli dlaczego i gdzie planują wymianę pokoleniową drzewostanu.
- Ta wymiana potrzebna jest dla nas, mieszkańców oraz dla samego lasu, aby mógł nadal trwać. Prace nad planem oraz konsultacje trwają już od trzech lat. Wycofaliśmy się z cięć pod samym osiedlem. Należy pamiętać, że ten proces może nie dotyczyć nas samych. Mówimy tu o pokoleniu, które przyjdzie po nas - zarówno pokolenie lasu, jak i pokolenie ludzi - tłumaczył Paweł Hajduk, nadleśniczy Nadleśnictwa Kędzierzyn.
Po wysłuchaniu mieszkańców nadleśnictwo postanowiło zostawić strefę buforową ok. 50 m pomiędzy osiedlem a terenem objętym wycinką. W tej strefie odbędzie się jedynie pielęgnacja i usunięcie zniszczonych i starych drzew.
- Poziom wód gruntowych został obniżony i głównie sosny mają z tym problem. Dlatego umierają. Pomimo, że jest to gatunek wysoce pionierski, kiedy dochodzi do wieku rębności nie potrafi sobie już z tym poradzić. Musimy więc wprowadzić nowe pokolenie sosny, które znajdzie sobie dostęp do wody i dostosuje się do obecnego środowiska - podkreślił nadleśniczy.
Planowane nowe nasadzenia, to zarówno drzewa iglaste, jak i liściaste - atrakcyjne przyrodniczo, np. dla owadów, czy mikroorganizmów. Leśnicy oprowadzili mieszkańców po miejscach, gdzie docelowo będzie wymiana drzewostanu.
- Robimy to też dla bezpieczeństwa mieszkańców. Tu, gdzie się znajdujemy są miejsca spacerowe. Nikt by nie chciał, żeby komuś konar na głowę spadł. Ja bym sobie tego nie wybaczył - dodał Paweł Hajduk.
Okres przebudowy zaplanowanego terenu, to okres 40-50 lat. Przez najbliższą dekadę wymiana drzewostanu będzie miała miejsce na dwóch działkach. Pierwsza wycinka ma się rozpocząć w najmniej uciążliwym okresie, czyli późną jesienią oraz zimą. Wiosną natomiast rozpoczną się już nasadzenia.
Mieszkańcy byli niezadowoleni z godziny spotkania. Większość mieszkańców o tej porze była w pracy - stąd tak niska frekwencja.
- Oni nam mydlą oczy. Chcą wyciąć drzewa i sprzedać teren pod rozbudowę osiedla - kolejnych domków - krzyczał oburzony mieszkaniec osiedla Piastów.
Napisz komentarz
Komentarze