Cel w przypadku każdego takiego kosza - ostatnio aż dwie takie konstrukcje stanęły w Łężach w gminie Reńska Wieś, a jedna w Gościęcinie - jest szczytny. Napełniając serca plastikowymi nakrętkami, dbamy o środowisko naturalne, lecz rozwijaniu świadomości ekologicznej towarzyszy jeszcze ważniejszy aspekt - pomoc potrzebującym.
Iga Bernacka z Pawłowiczek w marcu skończyła 6 lat. U dziewczynki stwierdzono mutację genetyczną CDKL5. Od września 2019 r. Iga bierze udział w leczeniu eksperymentalnym.
- Na początku lek działał, napady padaczki były, ale dużo lżejsze. Od stycznia 2021 r. niestety jest pogorszenie. W tym momencie padaczka bardzo się nasiliła i w ciągu doby córeczka po po 30 ciężkich napadów. Niestety uniemożliwia to prowadzenie terapii, bo większość czasu Iga przesypia albo jest tak słaba, że nie interesuje się niczym - mówi Magdalena Bernacka, mama Igi. - Od kilku dni sprowadzamy kolejny lek i czekamy czy pomoże. Jeśli ten nie pomoże, trzeba będzie próbować kolejnego. Iga wcześniej już brała różne leki, które nie pomagały albo pomagały na bardzo krótko - dodaje.
Zebrane za nakrętki pieniądze powiększyłyby pulę środków potrzebnych na zakup dziecięcego spacerowego wózka rehabilitacyjnego. Rodzice Igi przymierzają się do nabycia spełniającego wymagania sprzętu, jednakże każdy z branych pod uwagę dwóch modeli, które w największym stopniu spełniłyby wymagania, wyceniono na 12-14 tys. zł. To przerasta możliwości finansowe rodziny.
Firma skupująca korki zadeklarowała, że odbierze je, biorąc koszt na siebie, jednak musi być to co najmniej 2 tony.
***
Pamiętajmy: do pojemnika można wrzucać wszelkie plastikowe nakrętki, bez względu na kształt czy kolor - mogą więc to być nakrętki po napojach, kawie czy mleku, ale również zakrętki po chemii gospodarczej, po płynach do mycia, szamponach czy płynach do płukania. Nie można dorzucać do nakrętek innych odpadów.
Napisz komentarz
Komentarze