To był wyjątkowo udany sezon dla Kamila Semeniuka, który zbierał świetnie opinie za występy w PlusLidze i Lidze Mistrzów, co zaowocowała powołaniem do reprezentacji Polski na rozgrywki Ligi Narodów.
24-letni zawodnik w barwach ZAKSY spędził osiem sezonów. Nasz przyjmujący zdecydował się przedłużyć kontrakt i również w kolejnym sezonie powalczy z drużyną o najwyższe cele.
Lista trofeów, jakie mimo młodego wieku, Kamil zdobył w barwach ZAKSY jest spora. Na koncie siatkarza są medale Młodej Ligi, dwukrotne mistrzostwo Polski (2016, 2017), dwa tytuły wicemistrza kraju (2018, 2021), triumfy w Pucharze Polski (2017, 2021), Superpucharze (2019, 2020) oraz wygrana w Lidze Mistrzów (2021). Do tego dorobku nasz przyjmujący może dodać wiele wyróżnień indywidualnych, jako najlepszy zawodnik meczu.
- W tym sezonie osiągnęliśmy naprawdę bardzo dobry wynik, bo wygraliśmy Ligę Mistrzów, a więc osiągnęliśmy coś co w polskiej siatkówce klubowej nie udało się od dawna. Osobiście bardzo się cieszę, że trener zaufał mi i w tym sezonie od samego początku mogłem grać w wyjściowej szóstce - przyznał Kamil Semeniuk. - Mam nadzieję, że w mojej grze są jeszcze są rezerwy i to co pokazałem nie jest jeszcze szczytem moich możliwości. To był pierwszy krok, ale wierzę, że tych kroków w mojej przygodzie z siatkówką jest jeszcze kilka do zrobienia, a moja gra z sezonu na sezon będzie jeszcze lepsza. Po takim sezonie, jaki miałem teraz chcę co najmniej go powtórzyć, żeby czuć się bardziej komfortowo na boisku, mieć więcej pewności siebie i czerpać jak największą radość z siatkówki - dodał zawodnik.
Znaczenie przy przedłużeniu kontraktu miały możliwości i warunki pracy, jakie oferuje klub z Kędzierzyna-Koźla.
- Klub jest jednym z lepiej zorganizowanych, nie tylko w PlusLidze ale i na świecie. Klubem zarządzają odpowiedni ludzie, w sztabie szkoleniowym mamy prawdziwych fachowców czy to mówimy o trenerach, trenerze od przygotowania fizycznego czy fizjoterapeutach – wszystko jest idealnie poukładane. Dlatego nic tylko pozostaje cieszyć mi się tego, że mogę grać w siatkówkę w takich warunkach. Jestem w moim rodzinnym mieście, co jest dodatkowym plusem. Nie ukrywam, że fakt, że mogę reprezentować moje miasto w zmaganiach krajowych i na arenie międzynarodowej, kiedy mówimy o rozgrywkach Ligi Mistrzów, ma również aspekt sentymentalny. Jak wiemy to prestiżowe rozgrywki i myślę, że każdy zawodnik chce w nich występować. Dlatego też związując się z ZAKSĄ na dłużej, wiedziałem, że przed nami europejskie puchary na tym najwyższym poziomie i to też skłoniło mnie, aby zostać tutaj - kończy przyjmujący Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Napisz komentarz
Komentarze