Mimo że Mai nie udało się awansować do telewizyjnego show, sama decyzja, by stanąć do rywalizacji, jest godna pochwały i udowadnia, że warto próbować spełniać swoje marzenia.
Z udziału wnuczki w castingu cieszy się Krystyna Stężała. - Maja jest pojętną uczennicą. Od małego interesowała się gotowaniem. Od kilku lat w Tłusty Czwartek przygotowujemy razem pączki. Na Dzień Babci dostałam od niej tort, który Maja sama upiekła. Jestem z niej bardzo dumna - mówi pani Krystyna. - Na Instagramie wnuczka wystawia swoje wypieki i desery - dodaje.
Rywalizację młodych miłośników sztuki kulinarnej można podglądać na szklanym ekranie od 7 marca. Wtedy zaplanowano premierę pierwszego odcinka szóstego sezonu MasterChef Junior. Umiejętności uczestników oceniają: Ania Starmach, Michel Moran i Mateusz Gessler, a wspierają zawodników: Roksana Węgiel, Robert Makłowicz i Przemysław Klima.
O tym, że Mai zawsze się marzył udział w tym programie, mówi mama dziewczynki, Izabela Rieger. Tak wspomina początki kulinarnej przygody córki.
- Jedenastego listopada natrafiłyśmy na ogłoszenie o przesłuchaniach do programu. Starsza córka zgłosiła Maję, wypełniając formularz na stronie internetowej. To było spontaniczne. Nawet nie podejrzewałyśmy, że na drugi dzień otrzymamy telefon od organizatora z informacją, że Maja zakwalifikowała się na casting online, zaplanowany już na najbliższą niedzielę - mówi Izabela Rieger. O dostaniu się Mai na casting do telewizji tym bardziej ani ona, ani córki nie liczyły.
Przesłuchania do programu tym razem odbyły się drogą internetową. Maja połączyła się z redaktorem i kucharzem, mając już niemal gotowe wybrane przez siebie ciasto - sernik kajmakowy. Przy oceniających pozostało tylko wykonywać polewę i oblać nią ciasto.
Na casting online zgłosiła się rekordowa liczba kandydatów. Spośród setek chętnych jurorzy wybrali 27 młodych kucharzy, których zaproszono do siedziby TVN w Krakowie na kilkudniowe warsztaty zakończone eliminacjami do udziału w nagraniach.
Przez pierwsze trzy dni (4-6 grudnia) młodzi uczestniczyli w warsztatach prowadzonych przez Michała Zakrajewskiego, Food Producenta programów MasterChef i MasterChef Junior. Każdy dzień poświęcono innej potrawie: deserom, daniom rybnym oraz daniom mięsnym. Podczas warsztatów szef kuchni z 25-letnim doświadczeniem uczył dzieci przyrządzania m.in. bez i tartaletek czy polędwicy wołowej i combra z królika.
Pracy wszystkich kandydatów już od pierwszego dnia przyglądali się producenci i redaktorzy. Czwartego dnia przeprowadzono ostatnie eliminacje do programu.
Cały artykuł w 9. nr. Nowej Gazety Lokalnej, który ukaże się 9 marca.
Napisz komentarz
Komentarze