Wszystko zaczęło się od wydania w 2003 r. przez amerykańskiego pisarza i ilustratora książek dla dzieci Petera H. Reynoldsa książeczki pt. "The Dot" ("Kropka"). Bohaterka - mała Vashti dzięki malutkiej kropce i swojej nauczycielce plastyki zaczyna wierzyć w swoje możliwości. Protagonistka uczy się, że jedyną drogą, by stać się w czymś dobrym, jest spróbowanie się w tym. Dziewczynka przekonuje się, że ktoś, kto w ciebie wierzy, na przykład nauczyciel, może ci pomóc w zdobyciu pewności siebie.
Książkę Reynoldsa - przetłumaczoną na ponad 20 języków i wydaną alfabetem Braille’a - błyskawicznie pokochały dzieci. Utwór zainspirował wielu nauczycieli, którzy do dziś wykorzystują go jako pomoc dydaktyczną do zachęcania młodych do odkrywania swoich talentów.
W dzień kropki w przedszkolu w Długomiłowicach wszystkie dzieci i wychowawczynie pojawiły się w nakrapianych ubraniach.
- Każda sala została udekorowana w barwne kropki, a wychowawczynie z grupy Smerfów, Żabek oraz Pszczółek zaprezentowały dzieciom książkę "Kropka" - relacjonuje Magdalena Pawlik. - Ta wzruszająca historia zainspirowała przedszkolaki do stworzenia niepowtarzalnych prac plastycznych z wykorzystaniem kropek. Dzieci otrzymały do dyspozycji bibułę, kolorowy papier, cekiny, a nawet pomponiki. Dziewczynki wykonały wdzięczne kokardy do włosów, chłopcy - imponujących rozmiarów muchy. Cekiny przyozdobiły roześmiane buzie, a kolorowe pomponiki okazały się bardzo przydatne do namalowania kropkowanych obrazów. Wszyscy bawili się świetnie, a Kropka od tej pory stanie się dla nas synonimem Tego, co może być początkiem Czegoś niepowtarzalnego i wyjątkowego - dodaje.
Napisz komentarz
Komentarze