Triathlon z roku na rok staje się coraz bardziej popularny, ale na rywalizację na długiej i wyczerpującej trasie Ironmana decydują się tylko najtwardsi. Nic dziwnego, skoro uczestnicy muszą przepłynąć 3,8 km, następnie przejechać na rowerze 180 km, a na koniec jeszcze przebiec maraton, a więc dystans 42 km.
Do rywalizacji na trasie Ironmana podczas zawodów OceanLava Triathlon Polska Bydgoszcz - Borówno, które odbyły się 22 sierpnia, stanęło 127 osób. Najszybszy był Maciej Chmura z Wrocławia, który uzyskał czas 8 godzin 28 minut i 10 sekund.
Druga na mecie była Ewa Komander z wynikiem 9 godzin 12 minut i 16 sekund. Trzeci, ze stratą niecałych sześciu minut do triathlonistki z Kędzierzyna-Koźla, był Czech Jan Skabrada.
Kędzierzynianka oczywiście była bezkonkurencyjna w klasyfikacji kobiet. Druga na liście Sabina Bartecka z Żor uzyskała czas 10.41,56, a więc o niemal półtorej godziny gorszy od naszej zawodniczki. Trzecia była Marta Frąckowiak z Myślęcinka z czasem 11.30,26.
To nie pierwszy start naszej triathlonistki w tym sezonie. W lipcu wygrała Garmin Iron Triathlon „Gołdap 2020”, gdzie na dystansie 1/4 Ironmana (0,95 km pływania, 45 km jazdy rowerem i 10,55 km biegu) uzyskała czas 2 godziny 7 minut i 51 sekund. Ewa Komander była też pierwsza na dystansie 1/8 Ironmana podczas Lotto Triathlon Energy w Bełchatowie. Kędzierzynianka, która specjalizuje się w długich dystansach, zdecydowała się też na występ w mistrzostwach Polski w sprincie. Zawody w Rawie Mazowieckiej ukończyła na dziewiątej pozycji.
Zdjęcia: Ewa Komander Triathlon
Napisz komentarz
Komentarze