Reklama
wtorek, 22 kwietnia 2025 04:06
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Kolejowa debata nie odpowiedziała na najważniejsze pytania

Duże nadzieje pokładano w debacie poświęconej przyszłości kolei, zwłaszcza w południowej części Opolszczyzny, która 31 marca odbyła się w Nysie. Opinie dotyczące spotkania są mocno podzielone, natomiast temat Magistrali Podsudeckiej, tak istotnej m.in. z punktu widzenia Kędzierzyna-Koźla, został słabo zaakcentowany.
Kolejowa debata nie odpowiedziała na najważniejsze pytania
Stacja Kędzierzyn-Koźle Zachodnie jest jedną z wielu położonych na trasie Magistrali Podsudeckiej

Zgodnie z ustalonym planem dyskusja miała się toczyć między innymi wokół takich zagadnień, jak: zakup taboru, organizowanie przewozów czy modernizacja infrastruktury. Kolej jest obszarem niezwykle kosztochłonnym i wymagającym złożonego planowania. Okazją do przedstawienia planów i dyskusji na ten temat było spotkanie w Nysie, zorganizowane w ostatni dzień marca przez zarząd województwa opolskiego.  

Zgromadziło ono przedstawicieli PKP Polskich Linii Kolejowych, Polregio, Centralnego Portu Komunikacyjnego, samorządowców oraz licznie przybyłych mieszkańców. To pokazało, jak ogromne oczekiwania społeczne wiążą się z sektorem kolejowym. Co warto podkreślić, inwestycje w infrastrukturę kolejową to przedsięwzięcia długoterminowe, często obejmujące perspektywę 10, 15, a nawet ponad 20 lat. Ich realizacja jest uzależniona od wielu czynników i wymaga starannego planowania, argumentują włodarze naszego regionu.

Marszałek Szymon Ogłaza przyznał, że kolej to system naczyń połączonych, gdzie osiągnięcie kompromisu i wzajemne zrozumienie różnych perspektyw jest kluczowe dla rozwoju tego obszaru gospodarki.

- To, że spotykamy się w Nysie, nie ogniskuje naszej dyskusji tylko na połączeniu z tym miastem. Czekamy na pojazdy elektryczne. Przetarg na składy spalinowe jest już ogłoszony. Spore plany infrastrukturalne ma PKP PLK. Kolej regionalna to priorytet województwa opolskiego - podkreślał marszałek.

Większe oczekiwania

Członek zarządu województwa Robert Węgrzyn przyznał, że oczekiwania są spore, a będą jeszcze większe.

 - Coraz więcej osób przesiada się na transport publiczny, ale taki z dużą liczbą połączeń i wysoką jakością komfortu podróżowania. Myślimy m.in. o bezpośrednim połączeniu do Pyrzowic, to pokazują nam strumienie pasażerów zainteresowanych tym kierunkiem. Staramy się niwelować wszelkie niedogodności związane z komunikacją zastępczą - zauważył Węgrzyn.

 Członek zarządu województwa Antoni Konopka przyznał, że dobrze funkcjonujący transport kolejowy jest gwarantem rozwoju województwa: - Dla mnie priorytetem jest włączenie Głuchołaz do trasy podsudeckiej oraz remont linii kolejowej Nysa - Brzeg.

Wojciech Dinges, wiceprezes Polregio, podkreślił, że spółka stawia na ciągłe uatrakcyjnianie oferty przewozowej.

- Nie tylko wewnątrz województwa, ale także w kierunku regionów sąsiednich. Takim dobrym przykładem jest chociażby uruchomienie trasy Brzeg - Wisła. Ta destynacja cieszy się sporym zainteresowaniem - zauważył Dinges

W całym kraju z usług Polregio w roku 2024 skorzystało blisko 101 mln pasażerów. Codziennie na polskie tory wypuszczają 2 tys. swoich pociągów. Przewozy Regionalne w województwie opolskim organizują w dni robocze około 280 połączeń, w weekendy zaś około 170. Obecnie tabor będący własnością samorządu województwa liczy 22 pojazdy szynowe – 11 elektrycznych i tyle samo spalinowych. Co istotne, czekamy na 5 nowych pojazdów elektrycznych (z opcją na kolejne 15), ogłoszono także przetarg na nowoczesne składy spalinowe. Warto podkreślić, że z inicjatywy województwa opolskiego wznowiono połączenie Nysa - Kłodzko oraz uruchomiono połączenie Brzeg - Wisła. Ponadto linie o dużej frekwencji (jak Opole – Nysa oraz Opole – Wrocław) są wzmacniane dodatkowym składem lub autobusem. Ponad połowa linii w Opolskiem jest zelektryfikowana (53,% czyli 440 km).

W zestawieniu linii zelektryfikowanych brakuje przebiegającej przez Kędzierzyn-Koźle popularnej Magistrali Podsudeckiej. Chodzi o linię kolejową nr 137, czyli odcinek biegnący od Kędzierzyna-Koźla przez Głogówek, Prudnik, Nysę, Paczków, Kamieniec Ząbkowicki aż do Legnicy.

Postulaty elektryfikacji całej trasy wybrzmiewają od wielu lat. Jest ona zelektryfikowana tylko na odcinku Katowice - Kędzierzyn-Koźle. Natomiast na zachód od naszego miasta jest pozbawiona sieci trakcyjnej (zelektryfikowane są jedynie węzły kolejowe w Legnicy, Jaworzynie Śląskiej oraz Kamieńcu Ząbkowickim). Ostatni raz generalny remont torów na tym odcinku przeprowadzono w latach 70. XX wieku. Od tamtego czasu mówi się również o elektryfikacji całej linii, ale z tych planów na razie niewiele wyszło.

Emocjonalna reakcja

Temu tematowi towarzyszą narastające emocje i frustracja. W ostrych słowach przebieg spotkania ocenił uczestnik debaty z 31 marca, nyski radny miejski Sławomir Siwy, który startował w wyborach samorządowych z Komitetu Wyborczego „Pozytywni” - Klub Myśli Społecznej Inicjatywy.

Oto fragment jego wpisu w mediach społecznościowych:

„Trzeba napisać wprost, że zostaliśmy wprowadzeni w błąd przez władze Województwa, które deklarowały wcześniej pozytywne informacje. Powołany przeze mnie wraz z Adamem Kanią Zespół ekspertów i pasjonatów kolejnictwa, zaangażowanych od wielu miesięcy w walkę o rozwój infrastruktury kolejowej na południu województwa opolskiego, po dzisiejszym spotkaniu nie kryje ogromnego rozczarowania!

 Liczyliśmy na jakieś konkrety, ale nie usłyszeliśmy żadnych! Nic, dosłownie zero konkretów (…) Przedstawiciele PKP Polskie Linie Kolejowe SA, Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego, Polregio i Spółki Centralny Port Komunikacyjny nie podali nawet terminów rozpoczęcia, a co dopiero realizacji jakiejkolwiek inwestycji leżącej w zainteresowaniu mieszkańców naszego regionu.

Magistrala Podsudecka - zero informacji. Połączenie Nysa - Brzeg - zmiana narracji UMWO i co się z tym wiąże, utrata wiarygodności Marszałka Województwa Opolskiego, który parę miesięcy temu ogłosił reaktywację tego połączenia w III kwartale 2025 r. Nic na temat modernizacji linii Nysa - Brzeg. Elektryfikacja Nysa - Opole Zachodnie - zero konkretów i mgliste informacje o możliwościach w dalekiej przyszłości. Modernizacja odcinka Kamieniec Ząbkowicki - Kędzierzyn-Koźle wraz z elektryfikacją - brak informacji!

Mowa była jedynie o bliżej nieokreślonych planach, ale Nysa, Paczków, Grodków i Otmuchów wciąż wydają się pozostawione na marginesie Rządu, Marszałka Województwa Opolskiego i ww. spółek. Najwięcej informacji padło odnośnie planów (decyzje żadne jeszcze nie zapadły) włączenia Głuchołaz do Magistrali Podsudeckiej i ewentualnego połączenia polskiej i czeskiej sieci kolejowej w tym mieście, ale również bez konkretnych dat” - alarmuje Sławomir Siwy.

 Do wpisu odniesiono się na facebookowym profilu Linia Kolejowa 137 - Podsudecka Magistrala Kolejowa.

„To było do przewidzenia. Żadnych informacji dotyczących trasy podsudeckiej” - czytamy w poście.

„Bez rozwiniętej sieci komunikacyjnej regionu, sprzężonej z najbliższymi metropoliami, trudno marzyć o rozwoju gospodarczym. To banał i prawda zarazem” - wtórują komentujący internauci, i trudno odmówić im racji.  

Nieco optymizmu

 Andrzej Szarometa, opolski dziennikarz i miłośnik kolei, który miał okazję poprowadzić zeszłotygodniowe spotkanie w Nysie, powiedział „Lokalnej”, że przedstawiciel spółki PLK twierdził podczas debaty, iż przyszedł wreszcie czas na Magistralę Podsudecką i nowy ciąg z Kamieńca przez Nysę, Opole, Kluczbork do Poznania. Bo - jak zauważył - nie wszystko musi jeździć przez Wrocław.

 - Podsudecka doczeka się dużej metamorfozy. PKP PLK mówi, że modernizacja i elektryfikacja przyniesie korzyści pasażerom, ale też zyska ruch towarowy. Dodatkowo w planach mowa jest o wybudowaniu nowego fragmentu, który przez Pokrzywną połączy Głuchołazy z Nysą, przez Nowy Świętów. Wariant ten był omówiony jako otwarcie stacji w Głuchołazach na świat. Współpraca z kolejami czeskimi i walka z „dekretem Bieruta” to jedna ze spraw, które trzeba rozwiązać w miarę szybko. Pamiętajmy też o realizacji i przywróceniu linii Racibórz - Racławice Śląskie. Ostatnia stacja jest stacją Magistrali Podsudeckiej. Trzeba zatem myśleć optymistycznie, patrząc na plany kolejowe na południu regionu. Jeśli w planach jest modernizacja i elektryfikacja całej trasy do Kamieńca Ząbkowickiego, to dojazd do Wrocławia pociągiem elektrycznym z Nysy przez Paczków i Otmuchów, w dobrym czasie, staje się ciekawym rozwiązaniem. Problemem są oczywiście pieniądze, ale jeśli chcemy jeździć szybko i zachęcać pasażerów do pociągów, takie poważne inwestycje są niezbędne. Tak jak debata w Nysie. Mam nadzieję, że będą kolejne - przekonuje Szarometa.

 W jego opinii debata była ciekawym spotkaniem o kolei w regionie, bo przybyły na nią wszystkie zainteresowane strony: samorządowcy, ludzie biznesu czy pasażerowie korzystający z przewozów na co dzień.

 Andrzej Szarometa zdradził, że podczas debaty w Nysie pojawił się też wątek dotyczący braku elektronicznych tablic wyświetlających godziny przyjazdów i odjazdów pociągów na dworcu w Kędzierzynie.

 - Wygląda na to, że tych tablic na razie nie będzie, bo tak naprawdę modernizacja kędzierzyńskiego węzła kolejowego jeszcze się nie skończyła – wyjaśnił redaktor Szarometa, powołując się na wypowiedź przedstawiciela PKP.

Z pewnością dyskusja poświęcona tej sprawie nabierze rumieńców niebawem, ponieważ komunikacja kolejowa będzie jednym z tematów najbliższej sesji Rady Miasta Kędzierzyna-Koźla, zaplanowanej na 29 kwietnia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 12°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna