Pandemia koronawirusa uniemożliwiła jednak realizację pomysłu na terenie ogólniaka. Postanowił coś podobnego zrobić przy swoim bloku. Pracę zaczął 2 maja. Na drzwiach wejściowych do klatki powiesił informację.
„Szanowni Państwo, Sąsiedzi. Nazywam się Kuba i mieszkam pod numerem 11. Otrzymałem pozwolenie od administracji osiedla na zrobienie rabatki kwiatowej przyjaznej owadom i pszczołom. Będzie ona pod balkonem i nie stanowi żadnego zagrożenia dla ludzi i zwierząt. Posadzone rośliny nie są toksyczne i nie będą montowane żadne domki czy ule dla owadów. Łączkę zrobię ze środków własnych i podlewać będę wodą z naszego mieszkania. Szanowni Mieszkańcy, jeśli ktoś z państwa ma chęci i sposobność wesprzeć mnie w projekcie, to będzie dla mnie duża pomoc. Może mają państwo ogródki działkowe i zechcą podzielić się roślinami? Gdyby była taka wola, to proszę o kontakt, mieszkanie nr 11. Jednocześnie wyrażam szczerą nadzieję, że nikomu z państwa kawałek kwietnej łąki pod balkonem nie będzie przeszkadzał. Z uszanowaniem, życzę zdrowia - Jakub Karbownik”.
Więcej o kwietnej łące nastolatka z Kędzierzyna-Koźla przeczytacie 12.05 w "Nowej Gazecie Lokalnej"
Napisz komentarz
Komentarze