Laboratorium powstanie dzięki wsparciu finansowemu przez Grupę Azoty ZAK S.A., która na walkę z koronawirusem przeznaczyła 750 tysięcy złotych. Pierwszy analizator do badania próbek ma trafić do kozielskiego szpitala jeszcze w kwietniu. Urządzenie jest w stanie wykonać 100 testów na dobę, jednak jak zaznaczył dyrektor lecznicy, będzie to zupełnie nowy sprzęt i nowy oddział, więc personel będzie musiał się wszystkiego nauczyć. Od poniedziałku, 20 kwietnia kozielski szpital będzie wspierał technik z innej placówki.
- Drugi analizator sprowadzamy ze Stanów Zjednoczonych. Na niego będziemy musieli poczekać trochę dłużej. Ale będziemy posiadać dwa takie urządzenia, więc tym samym będziemy mogli wykonywać dwa razy więcej testów - powiedział Jarosław Kończyło, dyrektor SP ZOZ w Kędzierzynie-Koźlu.
Obecnie próbki dostarczane są do laboratoriów w Opolu i Wrocławiu. Stąd też dłuższy czas oczekiwania na wyniki - 24 a nawet 48 godzin. Szacowany czas oczekiwania w Koźlu ma być poniżej 20 godzin.
- Jednocześnie powstaje nowy, drugi zbiornik na tlen. Będzie on większy od tego starego, bo aż na dwadzieścia ton tlenu, który będziemy rozprowadzać na wszystkie 248 łóżek. One nie są na dzień dzisiejszy przygotowane do tego, aby tlen do respiratorów wychodził bezpośrednio ze ścian. Niemniej jednak my już pracujemy nad tym, wchodzimy z oddziału na oddział - dodał dyrektor szpitala.
Koszt tego zbiornika razem z podłączeniem do instalacji, to kwota bliska pół miliona złotych. Środki pochodzą z Regionalnego Programu Operacyjnego, które zostały rozszerzone dzięki decyzji marszałka województwa opolskiego.
Napisz komentarz
Komentarze